Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego wraz z Centrum Informacji Naukowej i Biblioteką Akademicką (CINiBA) po raz trzeci organizują Akademicki Tydzień Książki, który odbywa się w dniach 18-22 listopada. To okazja do celebrowania literatury naukowej, ze szczególnym uwzględnieniem publikacji autorstwa pracowników Uniwersytetu Śląskiego.

"W każdy dzień poruszamy inne tematy. Będziemy rozmawiać o chorobach przemysłowych, poruszymy kwestie komputera i gier komputerowych, kwestie związane z biorografizmem i alkoholizmem. Porozmawiamy o neonach w Katowicach - bo o tym jest jedna z książek - i o rzece Rawie. Jeśli tak się spojrzy na ten tydzień, to znajdą tutaj państwo mnóstwo ciekawych tematów, nie tylko ważnych dla regionu, ale i dla całego społeczeństwa" - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej zastępczyni dyrektor wydawnictwa UŚ Marta Tomczok.

Organizatorzy poprzez hasło tegorocznej edycji - selfizm - wyjaśniają, jak wygląda praca nad książką i proces jej tworzenia. Również dla czytelników zostanie przygotowana specjalna przestrzeń, w której będzie można skupić się na sobie, swoich myślach i na książce.

"Żyjemy w czasach, kiedy mamy niezwykle mało wolnego czasu na to, żeby pomyśleć o sobie, żeby skupić się na tym, co myślimy, jak działamy, czy jesteśmy szczęśliwi, do czego dążymy. W związku z tym zapraszamy państwa do tej przestrzeni pomyślenia o sobie" - zachęcała prorektor ds. nauki Uniwersytetu Śląskiego Agnieszka Turska-Kawa.

Uczelnia przypomniała, że najnowsze książki wydane przez Wydawnictwo UŚ są dostępne dla czytelników na całym świecie dzięki repozytoriom i bazom danych prowadzonym przez CINiBA. Pracownicy uczelni w ramach tygodnia książki zorganizują również warsztaty związane z posługiwaniem się tym księgozbiorem.

Profesorowie podkreślili również, że książki akademickie nie są przeznaczona wyłącznie dla środowiska naukowego. Promując publikacje naukowe o szerokim zasięgu, organizatorzy chcą przekonać młodych ludzi, że nie powinni się obawiać, że język lub tematyka są zbyt trudne.

"Przewrotnie, po pierwsze trzeba zacząć, czyli nie bać się, otworzyć książkę naukową, być może pominąć aparaturę przypisową, która czasami utrudnia czytanie tego głównego zrębu, treści, która jest w niej zawarta. Mamy książki pisane też prostym językiem w taki sposób, żeby każdy mógł zrozumieć. Jeżeli są jakiekolwiek terminy naukowe, które są wymienione w trakcie, najczęściej są tłumaczone" - wyjaśniła dyrektor wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego Beata Kleta.

Cały program wydarzenia można zobaczyć na stronie internetowej Uniwersytetu Śląskiego. (PAP)

Julia Szymańska

jms/ agt/