W mediach społecznościowych rozpowszechnianych jest coraz więcej wprowadzających w błąd informacji na temat małpiej ospy, np. że wirus tej choroby powstał w laboratorium. To fake news - zapewniają eksperci. Przekonują też, że wirus nie ma żadnego związku ze szczepionką przeciwko COVID-19.
Naukowcy już w 1988 r. ostrzegali przed potencjałem wirusa ospy małpiej do rozprzestrzeniania się poza Afryką – twierdzi wirusolog z Lublina prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Na tym kontynencie od wielu lat systematycznie wzrastała zachorowalność z powodu tego zakażenia.
Pacjenci z małpią ospą powinni unikać kontaktu ze swoimi zwierzętami przez 21 dni – zaleciła brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA).
Ponad 400 przypadków małpiej ospy odnotowano jak dotąd w 24 krajach na 5 kontynentach, przy czym najwięcej w krajach europejskich: Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Eksperci uspokajają, że większość chorych nie wymaga żadnego leczenia, jednak nie potrafią wyjaśnić rozprzestrzeniania się wirusa poza Afryką.
"Nie grozi nam epidemia lub pandemia małpiej ospy, ale kontrola wirusa i zakażeń jest wskazana"- powiedział PAP doktor Maciej Tarkowski z Laboratorium Nauk Medycznych i Klinicznych uniwersytetu w Mediolanie. Zespół, w którym pracuje polski naukowiec, poznał właśnie sekwencję wirusa.
Małpia ospa jest medialna, ale mamy przeciwko niej skuteczne szczepionki. Bardziej obawiam się nowych odmian SARS-CoV-2; Chiny po raz kolejny mogą stać się przyczyną wybuchu kolejnej fali zachorowań – mówił w rozmowie z PAP wirusolog dr Paweł Zmora.
Co najmniej jeden lek antywirusowy może być skuteczny przeciw małpiej ospie; konieczne są dalsze badania - podano w miesięczniku naukowym The Lancet Infectious Diseases.
Pojawiają się wpisy, że małpia ospa była w szczepionce AstraZeneki na Covid-19. To nieprawda. W szczepionce jest adenowirus, a ospę powodują pokswirusy – zapewnia wirusolog prof. Krzystof Pyrć z Krakowa.
Małpia ospa nie atakuje tylko małp, występuje także wśród innych drobnych zwierząt afrykańskich. Poza tym prawie wszystkie zwierzęta, nawet foki, mają zakażenia pokswirusowe, czyli wywołujące ospę. A dwa rodzaje tych wirusów atakują tylko ludzi – powiedział PAP prof. Włodzimierz Gut.
Znaleziono grupy zakażonych mężczyzn, którzy uprawiali seks z innymi mężczyznami, natomiast nie ma to nic wspólnego z preferencją samego wirusa. Dyskutuje się dziś, na ile choroba może się przenosić poprzez kontakt seksualny, ale nie ma znaczenia, czy jest on homoseksualny, czy heteroseksualny - powiedział PAP prof. dr hab. Krzysztof Pyrć, wirusolog z UJ.