Nauczyciele i opiekunowie mogą zbyt pochopnie przypisywać ADHD lub zaburzenia ze spektrum autyzmu najmłodszym dzieciom w klasie, podczas gdy są to jedynie objawy związanej z wiekiem niedojrzałości - informuje nowy numer „European Child and Adolescent Psychiatry”.
W roku 2022 dzieci z diagnozą ADHD było w USA o milion więcej niż w roku 2016 – informuje „Journal of Clinical Child & Adolescent Psychology”.
Osoby dorosłe z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD) są prawie trzy razy bardziej narażone na demencję niż dorośli bez ADHD – informuje „JAMA Network Open”.
Do niedawna popularny w plastikach bisfenol A może u niektórych dzieci zwiększać zagrożenie autyzmem i ADHD – twierdzą naukowcy. Działanie tej substancji na organizm w dużej mierze zależy od genów.
Nowe badanie wskazało na powiązania między ADHD i zwiększonym ryzykiem stresu pourazowego, anoreksji, depresji, nawet prób samobójczych. Naukowcy nawołują do obserwacji osób z tą przypadłością.
Badanie na grupie ponad 164 tys. chińskich dzieci pozwoliło stwierdzić znaczące powiązanie między zanieczyszczeniem powietrza pyłami PM1 i PM2,5 a diagnozowaniem ADHD. Współautorką badania, opublikowanego w Nature Mental Health, jest dr Iana Markevych z Instytutu Psychologii UJ.
Skład zasiedlającej układ pokarmowy mikrobioty jelitowej może wpływać na podatność dziecka na zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD) – informuje „Journal of Child Psychology and Psychiatry”.
Obszerne badanie wskazało, że dorosłe osoby cierpiące na ADHD mają podwyższone ryzyko zawału, udaru i innych chorób układu sercowo-naczyniowego. Dodatkowo zagrożenie rośnie przy jednoczesnej obecności innych zaburzeń psychicznych, głównie związanych z jedzeniem i nadużywaniem szkodliwych substancji.
Dzieci narażone na zanieczyszczone powietrze i z niewielkim dostępem do zieleni są bardziej zagrożone rozwojem ADHD - wynika z międzynarodowych badań. Najgorzej dzieje się, gdy oba te szkodliwe czynniki działają jednocześnie.