W czasie globalnego, gwałtownego ochłodzenia między ok. 12 tys. a 11 tys. rokiem p.n.e., w Europie zaobserwowano występowanie zdecydowanie cieplejszego lata. Naukowcy z IGiPZ PAN badają tę anomalię i szukają analogii z procesem zachodzenia współczesnych zmian klimatu.
"Głównym celem naszych badań jest szczegółowe prześledzenie następstw warunków klimatycznych i sprzężeń środowiskowych we wschodniej Polsce, aby określić historię zmian i relacji pojawiających się podczas ostatniego zlodowacenia. Następnie, w kontekście obecnego antropogenicznego ocieplenia klimatu, spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy podobne zmiany mogą mieć miejsce również współcześnie" – powiedziała kierowniczka projektu mgr Agnieszka Mroczkowska z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN.
Analizowany czas to okres młodszego dryasu, który – jak powiedziała naukowczyni – stanowi naturalne laboratorium testowania wielu hipotez badawczych.
Mroczkowska przypomniała, że młodszy dryas trwał od ok. 12800 do 11680 r. p.n.e. i cechował się gwałtownym globalnym spadkiem temperatury powietrza o ok. 2-6 st. C, który z kolei uruchomił wiele nowych procesów, m.in. takich jak awans (przesuwanie się) lądolodów czy przystopowanie migracji roślinności; zaburzyło też trend ocieplenia klimatu.
Jak tłumaczyła Mroczkowska, szybkie i gwałtowne ochłodzenia w dziejach ziemi najczęściej związane były ze spowolnieniem Atlantyckiej Południkowej Cyrkulacji Wymiennej (AMOC), wywoływanej zrzutami do oceanu wody lodowej pochodzącej z topnienia się pokrywy lodowej.
"W procesach tych nie byłoby nic niepokojącego, gdyby nie wyniki z Europy Wschodniej, gdzie w okresie młodszego dryasu temperatura lata najprawdopodobniej była wyższa o ok. 1-2 st. C. W efekcie podczas młodszego dryasu mogło dochodzić do wzrostu kontynentalizmu klimatu, który cechowały duże ochłodzenie zimowe i wiosenne oraz krótki sezon wegetacyjny. Problemem rozwiązywanym w tym projekcie będzie więc rozkład temperatury lata w trakcie młodszego dryasu" – powiedziała Mroczkowska.
Podstawę badań stanowią osady jeziorne z jeziora Persepa (Perespilno) w woj. lubelskim. Wiosną tego roku pobrali je naukowcy z IGiPZ PAN, wwiercając się w głąb dna jeziora na 25 metrów.
"Ostatnie 3 metry zawierały tzw. osady laminowane, które nas najbardziej interesowały. To na przemian jasna i ciemna warstwa, które odpowiadają kolejnym etapom sedymentacji, czyli gromadzenia się osadów. Można się wiele z nich dowiedzieć" – mówiła.
Do rekonstrukcji reakcji ekosystemu jeziornego zostanie zastosowana m.in. analiza zbiorowisk Chironomidae – to owad z rodziny muchówek, podobny do komara. "W połączeniu z analizą stabilnych izotopów, będziemy w stanie zrekonstruować sieci troficzne (czyli zależności pokarmowe między organizmami żyjącymi w jednym ekosystemie) oraz przebieg zmian klimatycznych zachodzących w tym systemie jeziornym" – tłumaczyła badaczka.
"Na podstawie otrzymanych wyników chcielibyśmy stworzyć syntezę wzoru, relacji i odpowiedzi środowiska podczas gwałtownych zmian klimatycznych w trakcie ostatniego zlodowacenia w Europie Środkowej, co być może będzie miało także zastosowanie w modelowaniu współcześnie zachodzących zmian klimatycznych" – podsumowała Agnieszka Mroczkowska.
Badania są prowadzone w ramach projektu pt. "Ciepłe lato w trakcie zimnego dryasu? Laminowane osady jeziorne jako archiwum do rekonstrukcji sezonowości klimatu młodszego dryasu, jezioro Perespilno (wschodnia Polska) – ClimHead", finansowanego ze środków NCN.
Nauka w Polsce, Agnieszka Kliks-Pudlik
akp/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.