Naukowcy dokonali metaanalizy 42 badań przeprowadzonych w 15 krajach (między marcem 2020 r. a sierpniem 2022 r.) o wysokim i średnim dochodzie i wskazują, że opóźnienia w nauce utrzymują się od co najmniej 2,5 roku i są większe w przypadku matematyki niż czytania. W większym stopniu też dotykają dzieci z rodzin o niskim statusie społecznym.

Wyniki badań wykorzystane do metaanalizy pochodziły z Australii, Belgii, Brazylii, Kolumbii, Danii, Niemiec, Włoch, Meksyku, Holandii, RPA, Hiszpanii, Szwecji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA.

Autorzy stwierdzili, że postępy w nauce spowolniły podczas pandemii, a deficyty w nauce utrzymywały się co najmniej do połowy 2022 r. Ogółem postępy w nauce zmniejszyły się o 35 proc.; ten spadek był większy w odniesieniu do nauczania matematyki, a mniejszy w przypadku nauki czytania. Wynika to najprawdopodobniej z faktu, że matematyka wymaga bardziej formalnego sposobu nauczania. Zdaniem badaczy dane potwierdzają też, że nierówności w wynikach uczenia się między dziećmi z niższych i wyższych klas społeczno-ekonomicznych pogłębiły się w czasie pandemii.

Autorzy badania zauważają, że chociaż deficyty pojawiły się na początku pandemii, nie zmniejszyły się one ani nie poszerzyły znacząco w czasie. Jednocześnie podkreślają, że potrzebne są polityczne działania w celu uzupełnienia braków w nauce i zapewnienia dodatkowego wsparcia dzieciom, których regres w nauce dotknął najbardziej.

Badacze wyrażająą też swoje zaniepokojenie faktem, że brakuje danych na temat postępów w nauce dzieci pochodzących z krajów o niskich dochodach.

Więcej informacji w materiale źródłowym.  (PAP)

Autorka: Urszula Kaczorowska

uka/ agt/