Zimą w ochronie przed zakażeniami dróg oddechowych bardzo ważna jest wilgotność powietrza w pomieszczeniach. Kiedy powietrze jest zbyt suche, drobnoustroje mają łatwiejszy dostęp – ostrzega prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Lublina.
Specjalistka jest wirusolożką, pracuje w Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Zaznacza, żeby pamiętać o zawieszeniu pojemników z wodą na kaloryferach lub używać nawilżaczy powietrza. Większa wilgotność powietrze pozwala w lepszym stanie utrzymać błony śluzowe układu oddechowego, chroniące przed czynnikami zewnętrznymi, w tym przed patogenami chorobotwórczymi, takimi jak wirusy grypy czy SARS-CoV-2.
„Kiedy powietrze jest wilgotne, nasze błony śluzowe posiadają odpowiedną warstwę śluzu – wówczas drobnoustroje +przyklejają+ się do niej i mechanicznie są usuwane (odkrztuszanie, połykanie wydzieliny)” – wyjaśnia wirusolożka na Twitterze.
Nadmienia, że kiedy powietrze jest z kolei suche, na przykład na skutek ogrzewania w zimą – ta bariera jest znacznie słabsza i drobnoustroje mają łatwiejszy dostęp do komórek nabłonkowych błony śluzowej.
Błona śluzowa (mucosa) zbudowana jest głównie z dwóch warstw – nabłonka oraz blaszki właściwej. Nabłonek jest warstwą zewnętrzna i to on jest pierwszą bariera dla czynników zewnętrznych, w tym drobnoustrojów. Blaszka przylega zwykle do błony podśluzowej, przytwierdzającej śluzówkę do podłoża. Znajdują się w niej naczynia krwionośne i limfatyczne, a także włókna nerwowe i mięśnie gładkie.
Błona śluzowa w drogach oddechowych znajduje się w jamie nosowo-gardłowej, krtani, tchawicy i oskrzelach. Mogą się do niej przyczepiać wszelkie zanieczyszczenia, jak również drobnoustroje. W nabłonku znajdują się liczne rzęski oraz produkujące śluz komórki kubkowe.
„Dodam jeszcze, że optymalna wilgotność powietrza w pomieszczeniu powinna wynosić od 40-60 proc. i jest zależna od temperatury. Dla 19-20 stopni C będzie wynosiła ok. 55-60 proc., natomiast dla 21-22 stopni C to 40-45 proc.” – tłumaczy prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Zwraca uwagę, że niektórzy alergicy potrzebują nieco niższej wilgotności. W przypadku kataru powodowanego roztoczami, mikroskopijnymi organizmami niewidocznymi gołym okiem, ta wilgotność nie może przekraczać 50 proc. Roztocza preferują wyższą wilgotność (50 proc. i wyżej) - zaś idealna dla roztoczy temperatura to 25 st. C.
Roztocza żywią się resztkami naskórka znajdującego się w materacu i pościeli. Nie sprzyja im suche powietrze, pod wpływem którego się rozpadają. To jednak dla alergików jest niekorzystne, bo alergeny unoszą się w powietrzu nasilając objawu uczulenia. Jednocześnie suche powietrze wysusza błony śluzowe dróg oddechowych i sprzyja zakażeniom roznoszonym drogą kropelkową, takim jak grypa i Covid-19. Pomaga odkurzanie materaca oraz wietrzenie i wystawianie go jak też pościeli na światło słoneczne, które niszczy roztocza. (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński
zbw/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.