Uczelnie i instytucje

Prof. Rowiński: priorytetem m.in. wdrożenie noweli ustawy o PAN i lepsza promocja działań

01.12.2016. Na zdjęciu prof. Paweł Rowiński. PAP/Leszek Szymański
01.12.2016. Na zdjęciu prof. Paweł Rowiński. PAP/Leszek Szymański

Wdrożenie noweli ustawy o PAN, przygotowanej przez kierownictwo Akademii, lepsza promocja, kreowanie wysokiej klasy badań naukowych i liczniejsza reprezentacja kobiet w strukturach PAN to wybrane postulaty kandydata na prezesa PAN prof. Pawła Rowińskiego.

W czwartek Zgromadzenia Ogólne PAN wybierze nowego prezesa. Wpłynęły dwa zgłoszenia kandydatów na to stanowisko: prof. Marka Konarzewskiego i obecnego wiceszefa PAN prof. Pawła Rowińskiego.

PAP zapytała prof. Rowińskiego o kluczowe kwestie w jego programie wyborczym. Wskazał głównie na chęć wdrożenia w życie projektu nowelizacji ustawy o PAN. Określa go jako środowiskowy, bo jego założenia i kolejne zapisy ustawy były konsultowane w środowisku. Projekt w październiku 2021 r. przyjęło Prezydium PAN. Przygotował go zespół działający od 2019 r. pod przewodnictwem prof. Pawła Rowińskiego i przekazał go szefowi MEiN Przemysławowi Czarnkowi. W styczniu szef MEiN powiedział PAP, że ten dokument "jest nie do zaakceptowania w takim kształcie."

Prof. Rowiński podkreślił, że projekt "wytycza pewnego rodzaju program wyborczy". Jego celem jest, jak mówił, zapewnienie większej spójności Akademii, w tym wzmocnienie roli instytutów PAN i stworzenie nowocześniejszego systemu ich wsparcia, np. w zakresie pomocy prawnej, a także wprowadzenie kontroli nadzorczej wewnątrz tej instytucji. Zaznaczył, że wszelkie planowane zmiany w PAN powinny służyć wzmocnieniu jego instytutów na arenie krajowej i międzynarodowej. Umocnienie pozycji Akademii ma się dokonywać dzięki stosowaniu międzynarodowych standardów badań i kształcenia.

Według niego jest to najważniejszy element jego działań. "Żebyśmy wreszcie mieli ustawę, która pozwoli sprawnie działać bez wszystkich dysfunkcjonalności, które teraz zauważamy" – podkreślił.

Jako jedną z kluczowych zmian wskazał zmianę sposobu zarządzania PAN. W myśl ustawy powoływane byłyby nowe organy, m.in zgromadzenie ogólne instytutów po to – jak podkreślił prof. Rowiński – żeby zwiększyć ich rolę w PAN. Dodał, że w pracach oddziałów PAN ich rola będzie większa. Przekonywał, że jednocześnie więcej przedstawicieli instytutów znajdzie się w Prezydium PAN i tym samym będą mieli większy wpływ na działanie całej instytucji. Uproszczona zostanie struktura wydziałów, a ponadto PAN otworzy się na środowisko międzynarodowe, m.in. powstanie międzynarodowa rada Akademii.

Zapytany, czy skoro kierownictwo resortu wypowiadało się o projekcie negatywnie, to jaka jest szansa na wdrożenie w życie proponowanej reformy PAN, prof. Rowiński ocenił, że krytyczne wypowiedzi ministrów są przedwczesne, bo dopiero teraz rozpoczyna pracę zespół doradczy ministra ds. opracowania projektu ustawy. Jednocześnie przekazał, że w piątek odbyło się pierwsze spotkanie tego zespołu z kierownictwem PAN – prezesem prof. Jerzym Duszyńskim i z nim samym. Przedstawiono m.in. środowiskowy projekt ustawy. "Pewnie jest to jedno z kilku spotkań, które odbędziemy w tym gronie" – dodał.

W czerwcu w rozmowie z PAP wiceszef MEiN Włodzimierz Bernacki poinformował, że w Departamencie Nauki MEiN trwają prace "zmierzające do demokratyzacji PAN w wymiarze dotyczącym roli i znaczenia dyrektorów instytutów Akademii". Wyraził wówczas nadzieję, że jesienią będzie przygotowana propozycja tych przepisów.

Taki zarzut prof. Rowiński określił jako głęboko niesprawiedliwy. "Jesteśmy otwarci na dyskusję. Mamy nadzieję, że resort spojrzy na projekt przyjaznym okiem. Był przygotowywany bardzo starannie przez trzy lata i uwzględnia uwagi płynące ze wszystkich środowisk związanych z Akademią. Analizowaliśmy też, jak wyglądają podobne rozwiązania na całym świecie, a trzonem projektu jest gwarancja wolności i niezależności badań naukowych" – przekazał.

Jako kolejny istotny kierunek swoich działań w razie wygrania wyborów prof. Rowiński wskazał potrzebę lepszej widoczności PAN.

"Trzeba zrobić więcej w tym kierunku, by Akademia była bardziej widoczna w dyskusjach na najważniejsze tematy społeczne i gospodarcze. Chcę, byśmy byli bardzo silnym think tankiem, który tłumaczy procesy społeczeństwu" – sprecyzował.

Wskazał na przygotowywanie i publikowanie stanowisk przez różne grupy i komitety PAN. Przyznał, że komitetów jest dużo (jest ich kilkadziesiąt) i to może powodować, że ich głos nie jest dostatecznie słyszalny.

"To już teraz są bardzo często mądre stanowiska, z którymi nie jesteśmy w stanie się przebić" – ocenił. Jednym ze sposobów na dotarcie do szerszego odbiorcy ma być wzmocnienie zespołu prasowego w PAN – dodał.

"W dużej części już działamy w tym kierunku, czego świadectwem są stanowiska zespołów PAN, zajmujących się klimatem czy covidem. Chcemy jednak, żeby było ich więcej" – przypomniał.

Prof. Rowiński chciałby, aby stanowiska badaczy bardziej przekładały się na decyzje polityków. Zamierza też powołać kolejne, zajmujące się m.in. problemem demograficznym kraju czy zagrożeniem bioróżnorodności. Inny zespół mógłby wypowiadać się na temat sposobów oceny jakości działalności naukowej.

Pytany o bardzo niewielką reprezentację kobiet wśród kierowniczych stanowisk w PAN, prof. Rowiński zapewnił, że gdyby został prezesem, to na pewno będą kobiety w zarządzie PAN. "Dopilnuję tego" – zaznaczył.

Obecnie wśród wiceprezesów PAN i prezesów oddziałów nie ma kobiet. Kanclerzem jest mężczyzna, a wśród osób zarządzających wydziałami PAN są cztery kobiety. Poproszony o skomentowanie takiej sytuacji, powiedział: "Jest to pochodna liczby kobiet obecnych w korporacji PAN, a jest ich tam niewiele. Już podejmujmy starania, by wybierać do korporacji uczonych więcej kobiet. W ostatnich latach ich liczba w tym gronie znacząco się zwiększyła i obecnie kobiety stanowią 12 proc." – podkreślił.

Przypomniał, że członkostwo w PAN jest dożywotnie, więc nie jest możliwa nagła zmiana w składzie tego gremium. Wskazał też, że dość duża jest reprezentacja kobiet wśród dyrektorów instytutów.

Prof. Rowiński zapewnił, że w razie objęcia sterów PAN nie wprowadzi rewolucji. "Będzie to raczej ewolucja, nie będę odcinał się przecież od obecnego kierownictwa i jego decyzji, bo jestem członkiem prezydium" – przypomniał.

"Uważam, ze w nauce rewolucja nie jest dobrym pomysłem, dlatego jestem przeciwny pomysłom, żeby PAN radykalnie zmienić. Sądzę, że PAN jest instytucją, która udowodniła, że działa bardzo dobrze, jak na warunki polskie. W konkurencji z Europą mamy wciąż dużo do zrobienia" – zakończył.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

szz/ joz/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 23.05.2016. Prof. Tomasz Dietl. PAP/Marcin Obara

    Prof. Tomasz Dietl nowym przewodniczącym Rady NCN

  • 19.12.2024. Dziekan Wydziału Medycznego Politechniki Bydgoskiej prof. Małgorzata Tafil-Klawe (L), odbierający tytuł doktora honoris causa, prof. Marek Harat (C) oraz rektor Politechniki Bydgoskiej prof. Marek Adamski (P) podczas jubileuszowego, 500. posiedzenia Senatu Politechniki Bydgoskiej w siedzibie uczelni. PAP/Tytus Żmijewski

    Neurochirurg prof. Marek Harat doktorem h.c. Politechniki Bydgoskiej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera