To, czy lubimy widzieć siebie podczas spotkań online uzależnione jest od naszego poczucia samoświadomości - odkryli badacze z Washington State University w Pullman w Stanach Zjednoczonych. Osoby z wysokim poczuciem samoświadomości czują się nieco bardziej skrępowane, gdy muszą mieć włączone kamery w trakcie tego typu spotkań.
Badaniem objęto dwie grupy osób, które regularnie uczestniczyły w spotkaniach online: pracowników uczelni i studentów. Samoocenę osób badanych zmierzono za pomocą skali oceniającej indywidualną społeczną samoświadomość. Wszyscy uczestnicy odpowiadali na różne pytania dotyczące charakteru ich pracy lub spotkań grupowych, oraz ich odczuć względem nich. Dokonali również oceny swojej społecznej samoświadomości, czyli świadomości samego siebie, zdawania sobie sprawy z doświadczanych doznań, emocji, potrzeb, myśli, możliwości, czy ograniczeń.
Badanie wykazało, w przypadku obu grup, że nie ma jednolitego związku pomiędzy tym, jak często ludzie widzieli własne twarze w trakcie wirtualnych spotkań, a ich ogólnym nastawieniem do nich. Osoby o niskim poziomie samoświadomości miały bardziej pozytywne nastawienie do wirtualnych spotkań im częściej ich własne twarze były dla nich widoczne. W przypadku osób o wysokiej samoświadomości częstsze widzenie siebie online wiązało się z gorszym samopoczuciem.
„Większość ludzi uważa, że patrzenie na siebie podczas spotkań online jest nieco krępujące, ale z uzyskanych przez nas danych wynika co innego” - mówi Kristine Kuhn, profesor z Carson College of Business WSU, autorka badania. "Wszystko zależy od danej osoby i jej postrzegania siebie"- dodaje.
Kuhn zauważyła, że istnieje wiele innych czynników, które mają znaczenie dla zadowolenia ludzi z ich wirtualnych spotkań. Jednym z nich okazała się kontrola nad tym, czy można wyłączyć kamerę w trakcie spotkania. “Nasze badanie skupiało się wyłącznie na reakcjach emocjonalnych ludzi na ich doświadczenie wirtualnych spotkań i nie oceniało takich czynników, jak skuteczność spotkań czy wyniki uczenia się” - komentuje badaczka.
Jak dodaje Kuhn, że potrzebne są dalsze badania nad tym, jak skutecznie korzystać z wirtualnych platform do spotkań, ponieważ prawdopodobnie nigdy nie przestaną one istnieć. Z racji pandemii, wiele osób przechodzi na hybrydowy tryb pracy, a uniwersytety zastanawiają się nad utrzymaniem niektórych wirtualnych komponentów edukacyjnych. Według badaczki, wyniki jej eksperymentu wskazują, że kierownicy i nauczyciele powinni zachować ostrożność przy ustalaniu ogólnych zasad dotyczących korzystania z kamery. „Po prostu nie ma jednego dobrego sposobu pracy dla wszystkich” – mówi Kuhn.
źródło: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0747563221004337?via%3Dihub (PAP)
Agnieszka Niewińska - Lewicka
anl/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.