Historia i kultura

Sudan/ Archeolodzy odkryli prawdopodobnie największy kościół średniowiecznej Nubii

Zabudowa mieszkalna z XVII wieku przykrywająca pozostałości kościoła ; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
Zabudowa mieszkalna z XVII wieku przykrywająca pozostałości kościoła ; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski

Na pozostałości prawdopodobnie największego kościoła znanego ze średniowiecznej Nubii natrafili archeolodzy pracujący w Starej Dongoli w Sudanie - poinformowało Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej (CAŚ) UW.

Jak czytamy w komunikacie CAŚ UW, kościół mógł być siedzibą arcybiskupa zarządzającego hierarchią kościelną na przestrzeni ponad 1000 km wzdłuż Nilu, pomiędzy I a V kataraktą. Podkreślono, że to arcybiskupowi Dongoli podlegał m.in. biskup Faras, którego katedrę odkrył prof. Kazimierz Michałowski 60 lat temu. Część odkrytych wówczas dzieł malarskich, które zdobiły faraską świątynię, trafiło do Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie można oglądać je do dziś.

Kierownik badań i dyrektor CAŚ UW dr hab. Artur Obłuski twierdzi, że najnowsze odkrycie może diametralnie zmienić wiedzę nie tylko o samym mieście, ale i o historii kościoła nubijskiego.

W trakcie badań w 2021 r. archeolodzy oczyścili mur absydy wraz z przyległą ścianą ceglanego kościoła i kopułę dużego grobowca położone w samym centrum miasta.

Jak czytamy w komunikacie przesłanym PAP, ściany absydy, która była najświętszym miejscem w kościele, ozdobione są malowidłami przedstawiającymi dwa rzędy monumentalnych postaci. Według odkrywców to największa absyda dotychczas odkryta w Nubii: ma średnicę 6 m, zaś szerokość kościoła, do którego należała to ok. 26 m.

"Na przykładzie innych kościołów nubijskich wiemy, że długość budowli będzie do nich proporcjonalna. Jeśli nasze wnioskowanie oparte o znane już wymiary się potwierdzi, to jest to największy kościół odkryty dotąd w Nubii. To ważne, ale równie istotne jest to, gdzie go znaleźliśmy – w samym sercu dwustuhektarowego miasta, stolicy połączonych królestw Nobadii i Makurii" - mówi Obłuski. Dodaje, że tuż na południowy-wschód od absydy dobudowano spory budynek przykryty kopułą.

Według szefa projektu analogiczny zespół architektoniczny znajdował się w Faras. "Tam katedra stała na samym środku cytadeli, a na wschód od niej zbudowano zwieńczony kopułą grób Joannesa, biskupa Faras. Z jedną małą różnicą: kopuła grobu Joannesa ma 1,5 m średnicy, ta jest pięć razy większa i ma 7,5 m" - podkreśla.

Obłuski twierdzi, że w Dongoli wielki kościół mógł pełnić rolę katedry, przy której postawiono grobowiec dostojników, zapewne biskupów. Za katedrę uważano dotąd budynek poza cytadelą, który traktowano jako wyznacznik zmian w architekturze sakralnej Nubii na przestrzeni stuleci.

"Może się okazać, że wzorcem, czy mówiąc współcześnie, trend-setterem, był zupełnie inny kościół" – zaznacza Obłuski.

Jak informują naukowcy, nowoodkryta budowla stoi w środku cytadeli otoczonej murem o wysokości ok. 10 m i 5 m grubości. "Sondaż w absydzie ma ok. 9 m głębokości. To oznacza, że część wschodnia budynku jest zachowana do imponującej wysokości trzech pięter typowego bloku. A to daje ogromną szansę, że pod naszymi stopami znajdują się kolejne malowidła i inskrypcje, tak samo, jak w Faras" - uważa kierownik prac. Dlatego w ekspedycji biorą udział eksperci z Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Konserwatorzy pracujący pod kierunkiem prof. Krzysztofa Chmielewskiego zabezpieczają odkrywane malowidła.

Podczas wcześniejszych prac w tym miejscu archeolodzy natknęli się na inne kościoły, pałac i duże, willowe domy należące do elit kościelnych i państwowych. Ich zdaniem w okresie makuryckim (V/VI–XIV wiek n.e.) to tutaj biło serce całego królestwa. Dongola była stolicą Makurii, jednego z trzech chrześcijańskich królestw nubijskich. Miasto funkcjonowało ponad 1200 lat, od powstania cytadeli w końcu V wieku, do opuszczenia miasta w XVIII w.

Archeolodzy z CAŚ UW pracują w Dongoli od 2018 r. w ramach grantu Europejskiej Rady Badań (ERC). Jednak pierwsze prace Polaków w tym miejscu rozpoczęły się już w 1964 r. i były kontynuowane w kolejnych dekadach. (PAP)

autor: Szymon Zdziebłowski

szz/ ekr/

Galeria (6 zdjęć)

  • Konserwator przy pracy w absydzie; fot. CAŚ UW/ Mateusz Rekłajtis
    1/6
    Konserwator przy pracy w absydzie; fot. CAŚ UW/ Mateusz Rekłajtis
  • Wizualizacja 3D nowo odkrytego kompleksu; feat CAŚ UW/Agnieszka Wujec
    2/6
    Wizualizacja 3D nowo odkrytego kompleksu; feat CAŚ UW/Agnieszka Wujec
  • Prace dokumentacyjne w absydzie; fot. CAŚ UW/Mateusz Rekłajtis
    3/6
    Prace dokumentacyjne w absydzie; fot. CAŚ UW/Mateusz Rekłajtis
  • Wykop sondażowy w absydzie; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
    4/6
    Wykop sondażowy w absydzie; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
  • Zabudowa mieszkalna z XVII wieku przykrywająca pozostałości kościoła ; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
    5/6
    Zabudowa mieszkalna z XVII wieku przykrywająca pozostałości kościoła ; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
  • Prace archeologiczne i konserwatorskie w absydzie; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski
    6/6
    Prace archeologiczne i konserwatorskie w absydzie; fot. CAŚ UW/Adrian Chlebowski

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania Uniwersytetu Łódzkiego: co trzeci Polak akceptuje wykorzystanie AI w kulturze i sztuce

  • Rys. Stanisław Kontny

    Badanie: barbarzyńscy wojownicy przed walką zażywali środki pobudzające

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera