Filtry przeciwsłoneczne uwalniają metale i składniki odżywcze do wody morskiej

Źródło: Fotolia
Źródło: Fotolia

Naukowcy zbadali, w jaki sposób filtry przeciwsłoneczne uwalniają różne związki - metale śladowe i nieorganiczne składniki odżywcze - do wody morskiej, co może mieć wpływ na ekologię mórz.

O wynikach swoich prac badacze poinformowali na łamach pisma „Environmental Science & Technology” (http://dx.doi.org/10.1021/acs.est.9b02739).

Plażowicze stają się coraz bardziej świadomi potencjalnie szkodliwego wpływu filtrów przeciwsłonecznych na koralowce i inne organizmy morskie. Zmywane ze skóry podczas kąpieli preparaty pozostają w wodzie i - zdaniem naukowców - mogą zmieniać ekosystemy morskie.

W sklepach można już znaleźć „bezpieczne dla koralowców” filtry UV bez oksybenzonu i oktoksyny, czyli dwóch substancji najczęściej wiązanych z uszkodzeniami rafy koralowej. Jednak specjaliści nie wiedzą jeszcze, jaki wpływ mogą mieć inne związki śladowe zawarte w filtrach przeciwsłonecznych na życie organizmów wodnych.

Dr Araceli Rodríguez-Romero i jej współpracownicy z University of Cantabria (Hiszpania) chcieli ustalić, jak szybko filtry przeciwsłoneczne uwalniają metale i składniki odżywcze do wody morskiej oraz jak kosmetyki ochronne z ciał plażowiczów wpływają na ogólny poziom związków w wodach przybrzeżnych.

Naukowcy dodali komercyjny, zawierający dwutlenek tytanu filtr przeciwsłoneczny do próbek wody morskiej i obserwowali, w jaki sposób krople lotionów uwalniają różne substancje do wody. Zauważyli, że niektóre związki szybciej uwalniają się po ekspozycji próbki na promieniowanie UV, co miało symulować ekspozycję na słońce.

Największą szybkość uwalniania miały aluminium, krzemionka i fosfor - zarówno w obecności światła, jak i w ciemności.

Następnie badacze wykorzystali te dane do opracowania modelu, który przewiduje tempo i przebieg uwalniania związków z filtrów ochronnych w różnych warunkach. Na jego podstawie oszacowali, że w typowy letni dzień na plaży miłośnicy kąpieli słonecznych mogą zwiększyć stężenie aluminium w wodach przybrzeżnych o 4 proc., a tytanu o prawie 20 proc.

Naukowcy twierdzą, że potrzebne są dalsze badania, które ustalą, w jaki sposób metale i składniki nieorganiczne występujące nawet w śladowych ilościach w wodzie morskiej mogą wpływać na ekosystemy.

„Nasze wyniki pokazują, że produkty ochrony przeciwsłonecznej są znaczącym źródłem metali i nieorganicznych składników odżywczych dla wód przybrzeżnych. Tymczasem nawet niskie stężenia niektórych pierwiastków w środowisku (np. fosforu) oraz silna toksyczność innych (np. ołowiu) mogą mieć bardzo negatywny wpływ na ekologię mórz” - podsumowują autorzy publikacji. (PAP)

kap/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy zbadali podziemne skupiska mikroorganizmów

  • Fot. Adobe Stock

    Grzyb shiitake hamuje postęp włóknienia wątroby

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera