Wcześniejsze wyniki badań sugerowały, że od 75 do 80 proc. wszystkich osób cierpiących na fobie to kobiety. Naukowcy z Children\'s Hospital Los Angeles i State University of New York rekrutowali do badań 21 młodych kobiet z arachnofobią oraz 21 kobiet bez fobii, które stanowiły grupę kontrolną.

Uczestniczkom prezentowano na ekranie obrazy neutralne (kwiaty) oraz bodźce wywołujące fobię (pająki). Obrazy były wyświetlane naprzemiennie, jednak na dwóch poziomach percepcji. W pierwszym przypadku były wyraźnie widoczne, a w drugim jedynie przez kilka milisekund, przez co obraz nie był świadomie rejestrowany przez uczestniczki (tzw. backward masking).

Dzięki zastosowaniu rezonansu magnetycznego, naukowcy zaobserwowali, że w sytuacji, gdy zdjęcie pająka nie było świadomie zarejestrowane, u kobiet z arachnofobią aktywacji ulegały podkorowe obszary mózgu odpowiedzialne za przetwarzanie emocji wywołanych lękiem. Jednocześnie jednak następowała aktywacja obszarów odpowiedzialnych za regulowanie emocjonalnych i behawioralnych odpowiedzi na lęk, co może prowadzić do zmniejszenia świadomego doświadczania strachu.

Świadoma ekspozycja na stresujący bodziec powodowała z kolei dezaktywację obszarów mózgu związanych z regulacją odpowiedzi na lęk, powodując świadome doświadczanie strachu.

"Wbrew temu, co podpowiada intuicja, nasze badania wskazują, że mózg jest w stanie lepiej poradzić sobie z bodźcem wywołującym strach, gdy jest on zaprezentowany bez udziału świadomości. Sugeruje to, że osoby cierpiące na fobie mogą być lepiej przygotowane na realną konfrontację z owym bodźcem, jeśli wcześniej konfrontowały się z nim nieświadomie" - komentuje autor badań dr Paul Siegel.(PAP)

koc/ agt/