Wniosek o utworzenie rezerwatu przyrody „Reliktowa Puszcza Karpacka”

Wniosek o utworzenie rezerwatu przyrody „Reliktowa Puszcza Karpacka”, który miałby ocalić cenne rośliny i zwierzęta, zagrożone wyginięciem, wpłynął do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Rzeszowie. Nie wiadomo, kiedy zapadnie decyzja RDOŚ w tej sprawie.

Z wnioskiem o utworzenie rezerwatu wystąpiła Fundacja Dziedzictwo Przyrodnicze. Rezerwat miałby powstać na terenie nieistniejącego jeszcze Turnickiego Parku Narodowego, o którego utworzenie już przed wojną zabiegali przyrodnicy. To teren na południe i wschód od rzeki Wiar, należący do gminy Bircza i częściowo gminy Fredropol na Podkarpaciu.

Radosław Michalski z Fundacji w rozmowie z PAP ocenił, że utworzenie rezerwatu jest obecnie - czyli do momentu utworzenia Turnickiego Parku Narodowego - najlepszym rozwiązaniem, aby uchronić najcenniejsze rośliny i zwierzęta zamieszkujące ten teren, przed wymarciem.

Chodzi bowiem o to, że tereny te nie są obecnie w żaden sposób chronione, a te najcenniejsze walory przyrodnicze są silnie zagrożone m.in. planowaną gospodarką leśną określoną w Planie Urządzania Lasu dla Nadleśnictwa Bircza na lata 2017-2026.

Jak przypomniał Michalski, już przed wojną przyrodnicy uznali, że teren ten powinien być chroniony co najmniej jako rezerwat. Następnie w latach 80. XX wieku pojawił się pomysł utworzenia Turnickiego Parku Narodowego, a w 1993 roku opracowano właściwą dokumentację.

„Od tego czasu sprawa utknęła. Utworzenie zatem rezerwatu przyrody +Reliktowa Puszcza Karpacka+ byłoby takim środkiem zabezpieczającym tamtejsze zwierzęta i rośliny, z których wiele jest unikatowych na skalę europejską, przed całkowitym zniknięciem, wymarciem” – wyjaśnił Michalski.

Jest tam m.in. prawie 6 tysięcy kilkusetletnich drzew spełniających kryteria pomników przyrody, czyli liczba porównywalna do liczby drzew pomnikowych w Białowieskim Parku Narodowym.

Teren ten to także jedna z najważniejszych ostoi żbika w Polsce. Ponadto na tym obszarze żyją wilki, rysie i niedźwiedzie, a bardzo rzadki orzeł przedni odbywa tam swoje lęgi, a co roku na starych drzewach gniazda zakładają orliki krzykliwe.

„Ten niezwykły obszar powinien już dawno być parkiem narodowym. Dziś zaledwie 3 proc. tego obszaru zajmują rezerwaty utworzone w połowie lat 90. ub. wieku. Czas działa na niekorzyść turnickich lasów, w których nadal prowadzona jest wycinka drzew. W ten sposób już za kilka lat bezpowrotnie stracimy szansę na ochronę starych jodeł, buków, jaworów i grabów. Wyginą też zwierzęta, dla których teren ten jest jedynym miejscem do życia” – podsumował Michalski.

Jako przykład podał np. gatunek chrząszcza, który bytuje tylko i wyłącznie w martwych, kilkusetletnich drzewach o wielkich gabarytach, albo też gatunki porostów żyjące z kolei tylko na żywych kilkusetletnich drzewach, co oznacza, że w młodych lasach się nie „zadomowią”, czy też przykład niedźwiedzi, które na swoje gawry wybierają miejsca pod grubymi jodłami.

Wraz z wnioskiem o utworzenie rezerwatu przyrody Fundacja przesłała do RDOŚ w Rzeszowie obszerną, liczącą prawie 450 stron dokumentację.

„Dokumentacja powinna stanowić punkt wyjściowy do podjęcia dalszych prac przez powołaną do tego instytucję. Stanowisko świata nauki i przyrodników od prawie trzech dekad wnioskujących o ochronę lasów Pogórza Przemyskiego wciąż podkreśla pilną potrzebę powołania Turnickiego Parku Narodowego. Mamy nadzieję, że dyrekcja RDOŚ zapozna się wnikliwie z wnioskiem” – dodał Michalski.

Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik RDOŚ w Rzeszowie Łukasz Lis dyrekcja wkrótce zapozna się z wnioskiem. „Z uwagi na to, że nie jest to postępowanie administracyjne, nie ma określonego terminu na podjęcie decyzji merytorycznej dotyczącej wniosku o utworzenie rezerwatu” – dodał Lis.

Wnioskowany przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze rezerwat ma objąć obszar lasów o łącznej powierzchni ponad 8 tys. ha. To obszar zbliżony do powierzchni rezerwatu Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej.

Na terenie objętym wnioskiem do dziś stwierdzono występowanie wilków, rysi, niedźwiedzi i żbików, wielu chronionych gatunków ptaków, w tym orła przedniego, orlika krzykliwego, sóweczki i dzięcioła trójpalczastego, 24 gatunków chrząszczy wskaźnikowych dla lasów naturalnych (w tym trzy nowe dla fauny Polski, dwa uznane za wymarłe dla Polski), 18 gatunków porostów uznawanych za wskaźnikowe dla lasów naturalnych, 24 nowe dla Polski gatunki grzybów. Stwierdzono ponad 6,6 tys. stanowisk chronionych gatunków mszaków.

Agnieszka Pipała (PAP)

api/ dym/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera