
Ostatnie lata to kult postaci niejednoznacznych w kulturze masowej, np. policjanta-mordercy Dextera, nauczyciela chemii-dealera (serial "Breaking Bad"), polityka-mordercy ("House of Cards"). W ten ciąg wpisuje się postać wykreowana przez pisarkę Martę Guzowską, która opublikowała właśnie powieść pod wiele mówiącym tytułem - "Chciwość". Główną bohaterką jest archeolog i... złodziejka zarazem.
Widzom i czytelnikom znudziły się chyba postaci jednoznaczne, pomnikowe, kryształowe. Ale czy Indiana Jones taką osobą faktycznie był? Co prawda nie chciał się na zabytkach bogacić (słynna jest jego filmowa kwestia - \"To powinno znaleźć się w muzeum!\"), to podejście Jonesa do zabytków było bardziej antykwaryczne niż stricte naukowe. Rzadko kiedy przejmował się kontekstem zabytku, który sobie upatrzył za cel poszukiwań. Dokumentacją rysunkową czy fotograficzną specjalnie sobie głowy nie zawracał. Jednak w trakcie prowadzonych wykładów zwracał szczególną uwagę na aspekt chronologii i publikacji odkryć.
Simona Brenner - główna bohaterka \"Chciwości\" to Indiana Jones na miarę naszych czasów. Niejednoznaczna, \"z pazurem\". To jednocześnie wybitna archeolog (specjalistka w dziedzinie biżuterii starożytnej - a jakże!) i świetnie zakamuflowana złodziejka zabytków. Akcja książki związana jest z rozpalającą wyobraźnie Troją, która do tej pory nie była tłem epopei przygód Jonesa. Dzięki temu, że Marta Guzowska pracowała jako archeolog w tym miejscu przez wiele lat, tło powieści z pewnością nabiera wiarygodności.
Śledząc losy zuchwałej złodziejki - trudno choć trochę jej nie kibicować. Sama jest świetnym naukowcem, kroci jednak nie zarabia, żyje od grantu do grantu, od zlecenia do zlecenia na analizę specjalistyczną. Sama uzasadnia swoją, godną kary profesję, faktem, że większość zabytków nigdy nie ujrzy światła dziennego. \"Pieniędzy na kulturę jest mało, bo trzeba budować autostrady i stadiony. Więc w sumie dobrze się składa, że są na świecie mili ludzie, którzy w zamian za możliwość umieszczenia zabytku w swoich prywatnych zbiorach będą o niego dbać lepiej niż o własne dzieci. I przy okazji dadzą zarobić. A że zabytków nie zobaczy publiczność? Po pierwsze, i tak by nie zobaczyła. Większości zabytków nie oglądają nawet kierownicy magazynów, bo są zapakowane, jak Arka Przymierza na filmie, w zabite gwoździami skrzynie, które dawno już zasnuły pajęczyny. Po drugie, ludzi interesuje tylko najnowszy model samochodu, wczasy +all inclusive+ i lans na fejsie. Nie przeceniajmy zainteresowania starożytnymi zabytkami\" - ten fragment najlepiej oddaje logikę Simony Brenner.
Poczciwy Indi przy bohaterce nowej książki Marty Guzowskiej to anioł. Trudno jednak nie polecić książki \"Chciwość\", która jest świetną, lekką wakacyjną literaturą (prawie 400 stron wartkiej akcji zamkniętej w miękkiej oprawie nie obciąży plecaka w czasie podróży). Po lekturze z pewnością inaczej spojrzymy na archeologów. To, co udało się Guzowskiej, to odczarować postać archeologa-romantyka, a jednocześnie \"zabić\" Indianę Jonesa. Tutaj badacze najstarszej przeszłości człowieka są biznesmenami i kryminalistami w jednym. Również z większą nieufnością i pewne z respektem spojrzymy po przeczytaniu książki na studentów archeologii i niezbyt chętnie przyjmiemy propozycję oprowadzania po (głębokich) wykopaliskach.
Nie pokazujmy jednak tomiku swoim dzieciom. Ukrywajmy go przed nimi skrzętnie. Nie dajmy poznać, że pochłonął nas bez reszty. Im zaproponujmy może na początek kryształową postać z serii Pan Samochodzik. Szczególnie polecam \"Pana Samochodzika i templariuszy\", od którego rozpocząłem swoją przygodę z wojowniczym i bezkompromisowym w obronie dziedzictwa narodowego historykiem sztuki i pracownikiem Departamentu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Sztuki. Na \"Chciwość\" (która powstała, co dość intrygujące, w ramach stypendium ministra kultury) przyjdzie pora...
PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
szz/ mrt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.