Kopacz: inwestujemy w instytucje ochrony zdrowia

 Premier Ewa Kopacz przy wizualizacji, podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Medycyny Nieinwazyjnej w Gdańsku. Fot. PAP/ Adam Warżawa 25.09.2015
Premier Ewa Kopacz przy wizualizacji, podczas uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Centrum Medycyny Nieinwazyjnej w Gdańsku. Fot. PAP/ Adam Warżawa 25.09.2015

Premier Ewa Kopacz podczas piątkowej uroczystości symbolicznego rozpoczęcia budowy nowego szpitala w Gdańsku podkreśliła, że rząd inwestuje w instytucje ochrony zdrowia. "Daję państwu słowo, że będziemy nadal inwestować" – zadeklarowała Kopacz.

Premier uczestniczyła w uroczystości wmurowaniu kamienia węgielnego pod budowę Centrum Medycyny Nieinwazyjnej w Gdańsku. W placówce znajdzie się 20 klinik i prawie 700 łóżek dla pacjentów.

"Inwestujemy w instytucje ochrony zdrowia i daję państwu słowo, że będziemy nadal inwestować” - podkreśliła szefowa rządu w swoim wystąpieniu. Dodała, że każdy odwiedza swoich bliskich w szpitalu "i wie, jak ważne jest, w jakich warunkach ciężko chory człowiek przebywa w placówce służby zdrowia”. Według premier to „ważne jest też dla tych, którzy z oddaniem wypełniają swój zawód, lekarzy, pielęgniarek i personelu pomocniczego”.

„Ważne, żeby oni mieli również odpowiednie warunki do pracy i w zasięgu ręki również mieli bardzo dobry sprzęt diagnostyczny” – podkreśliła premier. „Nie ma nic cenniejszego ponad bezpieczeństwo zdrowotne” - argumentowała.

Jak podkreśliła, budujemy piękne szpitale na miarę 21. wieku. Jako przykłady podała najbardziej nowoczesny dziecięcy szpital onkologiczny „Przylądek Nadziei” we Wrocławiu, który niedługo zacznie działać i pediatryczny szpital uniwersytecki w Warszawie, który ma być niedługo otwarty

„W Gdańsku wmurowujemy kamień węgielny pod inwestycję niezwykle ważną dla mieszkańców Pomorza i dla wypoczywających w regionie, także obcokrajowców” – zauważyła premier.

Decyzję o rozbudowie uniwersyteckiego centrum klinicznego w Gdańsku Rada Ministrów podjęła w maju br. Szpital ma być budowany w latach 2015-2020. Jego koszt oszacowano na 594 mln zł, w tym nakłady z budżetu państwa wyniosą 592 mln 381 tys. zł, a wkład własny uczelni 1 mln 619 tys. zł. Ma to być jedno z najnowocześniejszych centrów w Europie.

„Z pełną ufnością oddajemy 600 mln zł w dobre ręce rektora Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prof. Janusza Morysia i dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, Ewy Książek-Bator, bo wiem, że ci ludzie terminowo i z całą starannością dopilnują rozbudowy” – tłumaczyła premier.

„Dziś mogę powiedzieć, że jestem dumna z pracowników ochrony zdrowia, z tych, którzy nią zarządzają - mówię to z głębi serca i jestem tego pewna” – przekonywała.

Wystąpienie szefowej rządu zakłóciło lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na dachu oddanego kilka lat temu do użytku Centrum Medycyny Inwazyjnej. „To jest najlepszy dowód na to, że nie tylko mówimy, ale i robimy, te śmigłowce nie tylko latają, ale też mają miejsca żeby wylądować” - podkreśliła premier.

W swoim wystąpieniu szefowa rządu zwróciła uwagę, że przyjechała do Gdańska też po to, żeby powiedzieć, że Polska i Pomorze zmieniają się i pięknieją.

Podała, że Pomorze w tym roku odwiedziło ok. 30 proc. więcej turystów niż w poprzednich latach. „I co przyjechali, bo Polska jest w ruinie? Bo nie było co jeść w restauracjach? – pytała. Jak oceniła, „przyjechali bo znaleźli piękne plaże, komfortowe miejsca w hotelach, również na miarę ich kieszeni”.

„Dobrze być dumnym z własnej ojczyzny i być dobrym ambasadorem, kiedy jeździ się zagranicę, tam polecać nasz kraj, regiony jak Pomorze, żeby ci turyści potem przyjechali” - dodała szefowa rządu.

W Centrum Medycyny Nieinwazyjnej większość z prawie 700 łóżek dedykowana będzie jednostkom niezabiegowym, ale znajdą się tam też typowo zabiegowe jednostki, jak kardiochirurgia, chirurgia naczyniowa, hematologia wraz z transplantologią, ginekologia i położnictwo.

W nowym obiekcie znajdą się oddziały internistyczne, psychiatria, neurologia, onkologia z radioterapią, diagnostyka nuklearna, neonatologia i dermatologia, mieszczące się obecnie w starych budynkach.

Pierwsi pacjenci mają być przyjęci za trzy lata, po zakończeniu pierwszego etapu inwestycji w 2018 roku. Będą to głównie pacjenci kardiochirurgii, położnictwa, ginekologii, neonatologii, hematologii wraz z transplantologią oraz onkologii z radioterapią.

Rozpoczęcie drugiego etapu inwestycji będzie możliwe dopiero po wyburzeniu budynków, w których znajdują się obecnie hematologia i dermatologia. Zakończenie inwestycji planowane jest na 2020 rok. (PAP)

bls/ par/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Badania: ciężkie udary mózgu związane z trzema głównymi przyczynami, którym można zapobiec

  • Fot. materiały prasowe Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

    Wrocław/ Badania biochemiczki z UPWr nadzieją na przełom w leczeniu raka otrzewnej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera