
Dla goryli górskich bycie biologicznym ojcem nie ma większego znaczenia. Młodymi opiekuje się zwykle samiec, który zajmuje dominującą pozycję w stadzie – czytamy na łamach „Animal Behaviour”.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, Ogrodu Zoologicznego Lincoln Park w Chicago (USA) oraz Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku (Niemcy) doszli do wniosku, że w kwestii opieki nad potomstwem dla goryli górskich (Gorilla beringei beringei) hierarchia jest znacznie ważniejsza od więzów krwi.
Badacze obserwowali interakcje zachodzące pomiędzy samcami a młodymi gorylami w populacji goryli górskich żyjących w Parku Narodowym Wulkanów w Rwandzie. Na podstawie 1500 godzin nagrań ustalili, że nie istnieją dowody wskazujące na to, że goryle rozpoznają swoje własne dzieci lub biologicznych ojców.
Analiza czasu spędzonego na opiece, zabawie lub dłuższym przebywaniu w pobliżu młodych pokazała, że najbardziej zainteresowane losem swoich podopiecznych były goryle zajmujące dominującą pozycję w stadzie. Samce alfa troszczyły się i nawiązywały bliskie relacje ze wszystkimi młodymi gorylami w grupie bez względu na to, czy były ich biologicznymi ojcami, czy też nie.
"Kiedy myślimy o ludzkich samcach alfa, do głowy przychodzi nam szereg związanych z tym faktem norm kulturowych obejmujących agresję czy niechęć do opieki nad dzieckiem. U goryli sprawy mają się zupełnie inaczej. Chociaż dominujące samce są zwykle największymi osobnikami w grupie, w stosunku do młodych pozostają łagodne i troskliwe" – mówi koordynatorka badania dr Stacy Rosenbaum.
Według naukowców zachowanie goryli górskich świadczy o tym, że struktura, w jakiej żyją – stado złożone z kilku samców, kilku samic i młodych – wykształciła się w toku ewolucji stosunkowo niedawno. Badacze przypuszczają, że zwierzęta tworzyły wcześniej grupy składające się z kilku samic i tylko jednego samca. W takim układzie umiejętność rozpoznawania swojego potomstwa nie była potrzebna, bo istniało niewielkie ryzyko, że młode należały do innego goryla.
"Poprzez obserwację zachowania goryli możemy dowiedzieć się więcej o historii ewolucyjnej człowieka. Naszym celem jest zrozumienie ogólnego przebiegu ewolucji naczelnych, a małpy człekokształtne są dla nas szczególnie interesujące ze względu na bliskie pokrewieństwo z człowiekiem" – dodaje Rosenbaum.
Autorzy badania pobrali od badanych goryli próbki moczu i odchodów i planują w najbliższym czasie przeanalizować, czy zachowanie zwierząt ma związek z poziomem poszczególnych hormonów. (PAP)
ooo/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.