W piątek pogrzeb paleobiolog prof. Zofii Kielan-Jaworowskiej

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

W piątek w Warszawie odbędzie się pogrzeb prof. Zofii Kielan-Jaworowskiej - wybitnej badaczki ssaków kopalnych i organizatorki wykopaliskowych wypraw polsko-mongolskich na pustyni Gobi. Paleobiolog zmarła 13 marca w wieku 90. lat.

Prof. Zofia Kielan-Jaworowska zasłynęła jako badaczka ssaków, które żyły w cieniu dinozaurów. Eksponaty z jej wypraw na Pustynię Gobi są przedmiotem opracowań naukowców z całego świata, a od jej imienia lub nazwiska nazwano wiele wymarłych zwierząt.

Naukowcy przez lata zakładali, że pierwsze ssaki łożyskowe (przedstawiciele grupy, do której należy ogromna większość dzisiejszych ssaków, m.in. ludzie) pojawiły się na Ziemi nagle, tuż po wyginięciu dinozaurów. Prace prof. Kielan-Jaworowskiej pozwoliły potwierdzić, że nasi odlegli przodkowie żyli w tym samym czasie, co wielkie gady.

Zofia Kielan-Jaworowska (ur. w 1925 r. w Sokołowie Podlaskim) paleontologią zainteresowała się już w gimnazjum. Jej planów związanych z nauką nie pokrzyżowała nawet wojna, w czasie której należała do Szarych Szeregów i brała udział w Powstaniu Warszawskim jako sanitariuszka, ale też studiowała na tajnych kompletach Wydziału Matematyczno-Przyrodniczego Uniwersytetu Warszawskiego (UW).

Po wojnie zdecydowała się na specjalizację paleontologiczną. Interesowały ją przede wszystkim kopalne kręgowce. Tych jednak na terenie Polski jest niewiele, dlatego młoda badaczka przez 13 lat zajmowała się morskimi stawonogami - trylobitami.

Przełomowy okazał się rok 1962, w którym Polska Akademia Nauk podpisała umowę o współpracy naukowej ze swoim odpowiednikiem z Mongolskiej Republiki Ludowej. Jako kierownik ówczesnego Zakładu Paleozoologii PAN Zofia Kielan-Jaworowska zorganizowała serię Polsko-Mongolskich Wypraw Paleontologicznych na pustynię Gobi. Częścią z nich kierowała w terenie.

Osiem wypraw zebrało w Mongolii imponujące kolekcje dinozaurów i pierwotnych ssaków z epoki późnej kredy. Ze skał kredowych, ale także paleogenu, pozyskano także cenne okazy krokodyli, jaszczurek, żółwi i ptaków. Znaleziska te są wciąż opracowywane, a wyniki ukazują się w czołowych światowych pismach i monografiach.

Kielan-Jaworowska zajęła się dinozaurami, później ciekawsze wydały się jej ssaki. Ich ewolucja w mezozoiku obejmuje okres 160 mln lat, czyli więcej niż dwie trzecie całej historii tej grupy zwierząt. A jednak dość długo ewolucja w tym okresie była bardzo słabo znana, a przed polskimi wyprawami znano zaledwie 11 źle zachowanych czaszek i innych fragmentów szkieletu ssaków kredowych. "Era mezozoiczna to czasy, kiedy na Ziemi panowały dinozaury. Ssaki żyjące współcześnie z nimi były niewielkie i przez wiele lat wydawało się, że nie odgrywały dużej roli w faunie ery mezozoicznej" - zauważa prof. Kielan-Jaworowska w książce "W poszukiwaniu wczesnych ssaków. Ssaki ery dinozaurów".

Historia ssaków w mezozoiku jest ważna w kontekście szerszych badań pochodzenia ssaków i pojawiania się wśród nich cech, które zadecydowały o dalszych losach i sukcesie tej grupy, w tym - o powstaniu człowieka.

Ostatecznie prymitywne ssaki, wieloguzkowce, stały się głównym tematem badawczym prof. Kielan-Jaworowskiej. W zakresie ich badań została jednym z czołowych specjalistów na świecie, publikując kilkaset artykułów naukowych.

Za ukoronowanie swojej pracy naukowej prof. Kielan-Jaworowska uważa książkę "Mammals from the Age of Dinosaurs: Origins, Evolution, and Structure", napisaną z jej inicjatywy we współpracy z amerykańskim paleontologiem Richardem L. Cifelli i chińskim paleontologiem mieszkającym w USA, dr Zhe-Xi Luo. Książka ta stanowi podsumowanie całości dostępnej wiedzy o mezozoicznej ewolucji ssaków, obejmującej pierwsze 160 mln lat ich historii. Dzieło uznane przez światowe autorytety w paleontologii za lekturę obowiązkową i kamień milowy w badaniach ssaków mezozoicznych.

Same zaś mongolskie ekspedycje prof. Kielan-Jaworowskiej opinia światowa uznała za jedne z największych wypraw paleontologicznych na świecie. "Żadne badania terenowe nie wniosły większego wkładu we współczesne odkrycia ani nie symbolizują ich lepiej niż legendarne już Polsko-Mongolskie Wyprawy Paleontologiczne (1963-1971), które prowadziła osobiście Zofia Kielan-Jaworowska. W książce dzieli się z nami swoimi wspomnieniami z tych jakże znaczących podróży – opisuje ich złożoną logistykę, związane z nimi ryzyko, pojawiające się w ich trakcie sukcesy i porażki, zdając także relację z uzyskanych dzięki nim wyników badań, które rzuciły nowe światło na ewolucję wczesnych ssaków" - podkreślał dr Cifelli w przedmowie do angielskiego wydania jednej z książek polskiej badaczki.

Swoje ekspedycje prof. Kielan-Jaworowska prowadziła w czasach, kiedy nie znano goreteksu, polarów, ultralekkich namiotów czy GPS. Badania wczesnych ssaków wymagały uporu i zdolności detektywistycznych. "Przy wydobywaniu dinozaurów największy problem stanowią ich olbrzymie rozmiary. W przypadku ssaków kredowych jest zupełnie odwrotnie - kłopotem są ich maleńkie rozmiary, które sprawiają, że bardzo trudno je wypatrzyć" - wspominała naukowiec.

Lektura książek Kielan-Jaworowskiej przekonuje, że praca paleontologa na pustyni bywa fascynująca, ale i niebezpieczna. Jak choćby podczas prac w rejonie Altan Uul: "Stałam na wąskiej półce [skalnej], a na wprost mnie, w szczelinie wyrzeźbionej przez wody okresowego potoku, tkwiła kilkukilogramowa bryła piaskowca. Na jej powierzchni widać było kilka połamanych żeber i paliczków, które miały ok. 3 cm długości. Wiedziałam już, że znalazłam szkielet małego dinozaura. Obróciłam tę bryłę i oniemiałam. Trzymałam w rękach niemal kompletną, cudownie zachowaną czaszkę małego dinozaura (...). Byłam tak pochłonięta znaleziskiem, że nie zauważyłam leżącej na półce, na której stałam i gdzie zamierzałam usiąść, niemal dotykającej moich butów żmii" - wspominała w książce "W poszukiwaniu wczesnych ssaków. Ssaki ery dinozaurów".

Oprócz badań i publikacji, prof. Kielan-Jaworowska zajmowała się kształceniem. Wykładała m.in. na Harvard University, Université de Paris VII oraz Uniwersytecie w Oslo.

Jest członkiem PAN, Norweskiej Akademii Nauk, Academia Europea i wielu innych towarzystw naukowych. Od jej imienia lub nazwiska nazwano dziesiątki gatunków i rodzajów wymarłych ssaków, np. Kielanodon (jego szczątki znaleziono na terenie Portugalii), Kielantherium, Zofiabaatar (ssak jurajski), Indobaatar zofiae (ssak z grupy wieloguzkowców) .

Prywatnie była żoną Zbigniewa Jaworowskiego (1927-2011) - lekarza i radiologa, który w kwietniu 1986 r. (po katastrofie w Czarnobylu) zainicjował podawanie w Polsce płynu Lugola. Zbigniew Jaworowski znany był m.in. z poparcia dla tezy, że skutki genetyczne katastrofy w Czarnobylu wśród mieszkańców Ukrainy i Białorusi były faktycznie mniejsze, niż uważano. Wypowiadał się sceptycznie na temat wpływu działalności człowieka na globalne ocieplenie.

PAP - Nauka w Polsce

zan/ agt/ mrt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Warszawa, 28.01.2025. Polska Agencja Kosmiczna w Warszawie. PAP/Albert Zawada

    MRiT: Marta Ewa Wachowicz nowym prezesem Polskiej Agencji Kosmicznej

  • Na zdjęciu prof. Michał Tomza, prof. Maria Leptin, prof. Justyna Olko. Fot. ERC

    Profesorowie Justyna Olko i Michał Tomza - ambasadorami sieci ERC

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera