Naukowcy od dawna wiedzieli, iż niektóre zapachy mogą wpływać na nastrój oraz poczucie dobrostanu psychicznego i fizycznego u człowieka. Wygląda na to, że do tej grupy możemy zaliczyć lawendę. Na łamach czasopisma „Frontiers in Psychology” ukazał się artykuł sugerujący, że woń lawendy pozytywnie oddziałuje na poziom zaufania, jakim darzymy drugiego człowieka.

W ramach eksperymentu badacze dawali ochotnikom do powąchania ekstrakt z lawendy lub mięty, a następnie obserwowali ich zachowanie w grze w zaufanie.

Gra w zaufanie polega na tym, że jedna osoba (gracz pierwszy) w każdej rundzie dostaje do dyspozycji pewną sumę pieniędzy (w tym wypadku 5 euro) i decyduje, jaką część tej kwoty przekazać partnerowi (graczowi drugiemu). Wysokość datku, zanim trafi do drugiej osoby, ulega zwielokrotnieniu. Gracz drugi określa następnie, ile pieniędzy chce zwrócić dawcy. Wysokość kwoty przekazywanej partnerowi przez gracza pierwszego stanowi miarę poziomu zaufania do gracza drugiego.

Naukowcy zaobserwowali, że osoby, które miały do czynienia z aromatem lawendy, darzyły swoich partnerów dużo większym zaufaniem niż badani, którzy wąchali ekstrakt z mięty.

„Wyniki naszego badania mogą mieć zastosowanie w wielu sytuacjach życiowych, w których wzajemne zaufanie odgrywa główną rolę. Aromat lawendy może ułatwić sprzedawcom prowadzenie negocjacji podczas sprzedaży samochodu, bądź sprawić, że klienci wydadzą więcej pieniędzy w sklepie. Zapach lawendy może być również wykorzystany w psychologii sportu w celu zwiększenia poziomu zaufania pomiędzy członkami zespołu, co może okazać się przydatne na przykład w siatkówce czy piłce nożnej” – komentuje Roberta Sellaro, współautorka badania. (PAP)

ooo/ krf