Nowy test pozwala przewidzieć, czy pojawiające się zbyt wcześnie skurcze macicy mogą doprowadzić do przedwczesnego porodu - informuje pismo „PLOS ONE”.
Wcześniaki to dzieci urodzone przed 37. tygodniem ciąży. Częściej występują u nich problemy zdrowotne. Ostatnie dziesięciolecia przyniosły znaczną poprawę opieki nad wcześniakami, ale jednocześnie wcześniactwo staje się coraz powszechniejsze. Wcześniactwo to jedna z głównych przyczyn zgonu noworodków w krajach Zachodu.
Tylko około 5 proc. kobiet z objawami wskazującymi na przedwczesny poród (przed 37. tygodniem ciąży) rzeczywiście rodzi dzieci w ciągu 10 dni, jednak nie było dotąd metody pozwalającej przewidzieć, czy chodzi o fałszywy alarm. Test oparty na wymazie z pochwy okazał się mało wiarygodny – zbyt dużo było wyników fałszywie dodatnich.
Tymczasem wyniki nowego testu, opartego na badaniu krwi oceniającym ekspresję genów potwierdziły się w przypadku aż 70 proc. ze 150 przedwczesnych porodów w australijskim szpitalu.
Jak powiedział BBC profesor Stephen Lye z Lunefeld – Tanenbaum Research Institute przy Mount Sinai Hospital w Toronto (Kanada), wprowadzenie takich testów na masową skalę powinno być możliwe w ciągu pięciu lat. Profesor zaznaczył, że taka prognoza miałaby korzystny wpływ zarówno na matkę i dziecko, jak i cały system opieki zdrowotnej.(PAP)
pmw/ krf/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.