Polscy przyrodnicy bronią bocianów w Libanie

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Polscy przyrodnicy rozpoczęli w Libanie akcję edukacyjną, mającą na celu ochronię migrujących ptaków. Libańskie dzieci dowiedzą się jak wiele bociany znaczą dla Polaków. Ma to pomóc zniechęcić miejscową ludność do sportowych polowań.

W akcji wykorzystany będzie film o bocianach, przygotowany przez dziennikarzy PAP.

Od pewnego czasu w internecie, głównie na portalach społecznościowych, można znaleźć zdjęcia ptaków, branych na cel przez pseudomyśliwych z Malty, Cypru, Włoch, Egiptu, Syrii czy Libanu. W czasie jesiennych i wiosennych migracji masowo giną też bociany. "Zaledwie kilka dni temu dostaliśmy np. niepokojący film z terytorium Libanu, gdzie kanonadą przywitano lecące stada bocianów, liczące po kilkaset osobników" - opowiada PAP Ireneusz Kaługa z organizacji przyrodniczej Grupa EkoLogiczna.

Aby zmieniać nastawienie mieszkańców Południa do bocianów, Grupa EkoLogiczna wspierana przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP) ruszyły z akcją edukacyjną, skierowaną do dzieci w Libanie. Do 48 szkół trafiła już ulotka poświęcona tematyce ochrony bociana i jego znaczenia dla naszej kultury. Z pomocą libańskich przyrodników materiały edukacyjne rozpowszechniane są w internecie, przekazywane do ośrodków naukowych, na uczelnie i do wszystkich zainteresowanych.

Na język arabski tłumaczony jest również krótki film edukacyjny (https://www.youtube.com/watch?v=4gayYKerV_c), który powstał w PAP. Film trafi do młodych Libańczyków za pośrednictwem polskiej ambasady w Bejrucie.

"Chcemy działać pokojowo i edukacyjnie; uświadamiać ludziom, że bocian jest w Polsce gatunkiem najbardziej znanym, szczególnie kochanym i ważnym, że go chronimy i otaczamy opieką. Mamy nadzieję, że to obudzi sumienia i chociaż część ludzi, którzy w bezmyślny sposób do niego strzelają - zaprzestanie tego procederu. Mamy świadomość, że taka edukacja to proces na lata. Ale jeśli chcemy jakichkolwiek efektów - trzeba działać" - podkreśla Ireneusz Kaługa.

Jeszcze w styczniu 2013 r. apel w sprawie bocianów do ambasadora Libanu w Polsce wystosowali przedstawiciele kilku organizacji przyrodniczych, m.in. Grupy Badawczej Bociana Białego, Grupy EkoLogicznej, Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Przyrody "pro Natura" oraz lokalnych i regionalnych grup Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Prosili o podjęcie "wszelkich możliwych kroków dla rozwiązania problemu i poprawy sytuacji ptaków migrujących przez terytorium Libanu".

Z kolei latem OTOP alarmował, że w samych krajach basenu Morza Śródziemnego (kojarzonych w Polsce zwykle z plażą i zabytkami) co roku podczas wędrówki może ginąć nawet 250 mln ptaków z różnych gatunków, często zagrożonych wyginięciem i chronionych w Europie.(PAP)

zan/ ula/ mow/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

  • W reakcji biorą udział występujący w naturze wodorosiarczek (HS-) oraz związek organiczny, zawierający pierścienie aromatyczne, zdolny do absorpcji promieniowania UV. Pod wpływem energii promieniowania UV następuje ultraszybki transfer elektronu z wodorosiarczku do związku organicznego, co prowadzi do dalszych selektywnych transformacji chemicznych. Fot. materiały prasowe

    Polacy opisali nowy typ reakcji chemicznej przy tworzeniu cegiełek DNA

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera