Zdolność do odczuwania empatii zaobserwowano u szczurów już wcześniej. Mając wybór - uwolnić "kolegę" z pułapki lub zjeść czekoladę - gryzonie na pierwszym miejscu stawiały pomoc. By sprawdzić, czy szczury będą równie empatyczne w stosunku do osobników, z którymi wcześniej nie miały do czynienia, badacze pracowali z dwiema grupami gryzoni o różnym ubarwieniu.

Szczury, których zachowanie było analizowane, zawsze były albinosami. Najpierw sprawdzano, czy uwolnią zupełnie obce szczury o takim samym ubarwieniu. Przez 12 dni w pułapce pojawiał się inny szczur-albinos, a badana grupa szybko nauczyła się, w jaki sposób otwierać pułapkę. Gdy obcy szczur miał inne ubarwienie, większość albinosów nie otwierała pułapki. Jeżeli jednak wcześniej szczury o różnym ubarwieniu spędziły pewien czas w jednym pomieszczeniu, a później ciemny szczur wpadł w pułapkę, biały spieszył mu na ratunek.

Podczas innego testu albinosy umieszczone zostały na dwa tygodnie w grupie z ciemnymi szczurami (później z innymi albinosami). Okazało się wówczas, że gryzonie, które wcześniej poznały choćby jednego "kolegę" o odmiennym ubarwieniu, otwierały klatkę, gdy znalazł się w niej inny podobnie wyglądający szczur. Sugeruje to, że nie muszą one znać konkretnego szczura, lecz daną odmianę.

Potwierdził to kolejny eksperyment, podczas którego albinosy wychowywały się z samymi ciemnymi szczurami (nigdy nie widziały swojej własnej odmiany). Podczas testów z pułapką okazało się, że pomagają ciemnym szczurom, lecz albinosom już nie.

"Szczury nie rodzą się z wewnętrznym poczuciem tożsamości czy motywacją do pomagania innym osobnikom podobnym do siebie. Empatia i chęć pomocy wynikają z interakcji społecznych" - mówi autorka badań dr Inbal Bartal.(PAP)

koc/ agt/