"Zajmuję się mechatroniką, czyli synergicznym połączeniem mechaniki, elektroniki i sterowania" - powiedział w rozmowie z PAP laureat. Kuder studiuje na Cranfield University na kierunku Computer Aided Engineering, gdzie uczy się tworzenia oprogramowania inżynierskiego. Poza tym na AGH studiuje elektrotechnikę oraz mechatronikę. Mówił, że za dwa tygodnie swoją pracę magisterską broni na AGH, a potem w sierpniu - kolejną pracę magisterską broni na Cranfield University.

"Jesienią jadę do Szwajcarii do CERN, do departamentu inżynierii mechanicznej i materiałowej, gdzie będę przeprowadzał symulacje wytrzymałościowe - sprawdzał, czy dana część, urządzenie czy mechanizm nadaje się do warunków, w których ma pracować" - powiedział. Norbert Kuder jest też tegorocznym laureatem konkursu "Droga na Harvard" i w październiku wyjeżdża na 10-dniowy pobyt m.in. na Harvardzie, gdzie, jak zdradził PAP, rozważa robienie doktoratu.

Na razie laureat nie wie dokładnie na co przeznaczy 10 tys. zł, które wygrał w konkursie. "Interesuję się kulturą Wschodu i myślałem o podróży do Rosji. Jest taka miejscowość - Wierszyna - podobno jedyne miejsce na świecie, gdzie język polski zapisywany jest w postaci cyrylicy. Może właśnie tam pojadę" - mówił. W czasie wolnym lubi czytać, interesuje się kolejnictwem.

Kuder jest laureatem kilkunastu stypendiów i ponad 30 nagród konferencyjnych, a w 2011 r. zdobył studenckiego Nobla w jednej z kategorii branżowych - w dziedzinie nauk inżynieryjno-technicznych. Najlepszy student RP brał udział w licznych projektach realizowanych w Kołach Naukowych AGH - m.in. opracowywał z innymi studentami sterowiec, łazik górniczy, drukarkę 3D i cewkę Tesli.

Kuder pochodzi z ziemi koneckiej w Świętokrzyskiem. "Czuję się bardzo wspierany przez lokalną społeczność" - zaznaczył. Wymienia, że m.in. dwukrotnie otrzymał nagrodę "Talent Świętokrzyski" i nagradzany był przez sejmik województwa świętokrzyskiego. Poza tym np. Tygodnik Konecki ogłosił go Człowiekiem Roku 2011.

W konkursie "Studencki Nobel" drugie miejsce i 5 tys. zł wywalczyła Katarzyna Jaromin-Gleń z Politechniki Lubelskiej, a 3. miejsce (3 tys. zł) - Jakub Florkiewicz ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. W konkursie nagradzani są też wybitni studenci w dziewięciu kategoriach branżowych. Nagrody - po 1 tys. zł - otrzymali najzdolniejsi studenci specjalizujący się w naukach: rolniczo – przyrodniczych; naukach ścisłych; naukach inżynieryjnych i technicznych; medycznych i naukach o zdrowiu; prawniczych; ekonomicznych; społecznych; humanistycznych; a także w sporcie.

Jak powiedziała w rozmowie z PAP koordynatorka konkursu, Lidia Korbel, była to już 5. edycja konkursu, w tym roku zgłosiło się 1180 studentów z całej Polski. "Myślę, że dla studentów, którzy zdobywają nagrody to impuls do dalszego działania" - zaznaczyła.

Konkurs Studencki Nobel organizowany jest od 2009 r. przez Niezależne Zrzeszenie Studentów. Kryteriami wyboru laureatów są m.in. oceny na studiach, aktywność naukowa i społeczna, udział w konferencjach, sympozjach, publikacje naukowe, referaty, a także znajomość języków obcych oraz odbyte praktyki, staże i praca. W konkursie udział brać mogą zarówno studenci uczelni publicznych, jak i niepublicznych. Kandydaci nie powinni ukończyć 28. roku życia, a średnia ich ocen powinna wynosić co najmniej 4,0.

Patronat medialny nad konkursem objęła Polska Agencja Prasowa.

PAP - Nauka w Polsce

lt/ ula/