Nauka dla Społeczeństwa

30.04.2024
PL EN
18.03.2013 aktualizacja 18.03.2013

Czterech młodych naukowców będzie nas reprezentować w Pradze

26 nastoletnich autorów 20 najlepszych uczniowskich projektów badawczych z całego kraju już po raz 19. rywalizowało w tym roku o udział w Konkursie Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej. Finał eliminacji odbył się w niedzielę w Centrum Nauki „Kopernik”.

Pierwsze trzy pierwsze miejsca zajęły prace Aleksandra Horawy (Warszawa), Michała Gumieli (Andrychów) i Rafała Kozika (Bielsko-Biała) oraz Arkadiusza Jankiewicza z Wałbrzycha.

Aleksander Horawa jako jedyny na świecie obalił ogłoszoną dwa lata temu w Internecie przez prof. Petera L. Clarka z University of Georgia hipotezę dotycząca niezmienników w skończonych przestrzeniach metrycznych. Dzięki jego pracy można lepiej zrozumieć to zagadnienie, co może pozwolić na udoskonalenie pomiarów przedmiotów o skomplikowanych kształtach.

Michała Gumielę i Rafała Kozika zainspirowały dziwne punkciki, widoczne na cyfrowych zdjęciach elektrowni w Fukushimie. Okazało się, że to ślady promieniowania jonizującego. Wykazali, że tanie matryce CCD i CMOS z kamer internetowych, aparatów fotograficznych czy telefonów komórkowych można wykorzystać do wykrywania i pomiaru dawki promieniowania. Odpowiedni program może zmienić telefon z wbudowaną kamerą w urządzenie ostrzegające przed niebezpiecznym promieniowaniem.

Arkadiusz Jankiewicz dokonał pionierskich pomiarów zasięgu lotu pszczoły miodnej. Jego metoda analizy pyłku jest tania, prosta i nie szkodzi pszczołom. Dotychczas stosowane sposoby wymagały znakowania pszczół specjalną farbą czy przyczepiania miniaturowych nadajników i korzystania z radaru pogodowego NASA. Tymczasem analiza pyłku to sposób możliwy do wykorzystania w każdej pasiece. Dzięki niej pszczelarze mogą na przykład przemieścić ul, by uzyskać miód pochodzący z określonych roślin.

Dwa drugie miejsca zajęli Łukasz Skoczylas z Grodźca („Występowanie motyli dziennych (Lepidoptera: Rhopalocera) Pogórza Cieszyńskiego i Beskidu Śląskiego”) oraz Xavier Dobrzański z Wrocławia („Studia nad fauną motyli śródmieścia Wrocławia. Tinea translucens Meyrick, 1917 jako nowy dla Polski gatunek motyla”. Warto wspomnieć, że poczwarkę występującego raczej w krajach śródziemnomorskich motyla Xavier wypatrzył w ...supermarkecie, kupując tam karczochy.

Trzecie miejsca były aż cztery. Katarzyna Bieluń (Kościno) i Anna Fabich (Szczecin) dokonały syntezy niezwykłych, niewystępujących w naturze substancji – aminokwasowych cieczy jonowych. Te przypominające konsystencją miód, barwne ciecze mogą być nieszkodliwym, biodegradowalnym składnikiem kosmetyków – na przykład kremów czy szamponów. Jednak perspektywy wykorzystania cieczy jonowych są o wiele szersze – nadają się też do ekstrakcji metali szlachetnych i pierwiastków radioaktywnych oraz kontroli przeprowadzania reakcji chemicznych.

Bartłomiej Błeszyński ze Szczecina (praca „Wzmacnianie, analiza i przekształcanie na formę cyfrową sygnału elektromiograficznego (EMG)”) zbudował tanie i proste urządzenie umożliwiające badanie aktywności elektrycznej mięśni.

Mateusz Wilczek (Borówiec) badał „Wpływ podwyższonego stężenia CO2 na wzrost i przyrost biomasy części nadziemnej oraz na gęstość aparatów szparkowych na liściach grochu zwyczajnego (Pisum sativum L.). Jak wynika z jego pracy wyższe stężenie szkodliwego dla nas gazu sprzyja rozwojowi roślin, a także prowadzi do zmniejszenia liczby aparatów szparkowych, przez które przedostaje się on do liści.

Bartłomiej Zawalski z Warszawy w pracy „Powrót średnich” zajął się przede wszystkie tak zwaną średnią niby-arytmetyczną. Uprawiana przez Bartłomieja dziedzina matematyki pozwala przewidywać niektóre zjawiska, ale także demaskować praktyki banków, stosujących niekoniecznie korzystne dla klienta metody wyliczania średniego oprocentowania.

Przyznano także 4 nagrody za świetne plakaty prac. Oprócz laureata I nagrody Arkadiusza Jankiewicza dostali je: Monika Jelonek (Kraków) za pracę „Synteza nowych hydrofilowych pochodnych kobinamidu”.(chodzi o nowy lek mogący zastąpić nitroglicerynę w leczeniu chorych na serce), Karolina Klepacz (Łódź)- „Synteza oraz zastosowanie porfiryny jako bifunkcyjnego katalizatora w enancjoselektywnej reakcji utleniania związków karbonylowych w pozycji alfa" oraz młody matematyk Wojciech Nadara (Warszawa), autor pracy „Grafy k-dobre”.

A oto pozostali finaliści:

Tomasz Bażant z Gołuchowa oraz Ada Sobiś i Błażej Suszyński z Kalisza badali „Wpływ niecentrycznego położenia wału mieszadła łapowego oraz przegród na moc mieszania”.

Maciej Chmielarz z Mosiny zajął się „Zdolnością kiełkowania oraz żywotnością nasion buka zwyczajnego (Fagus silvatica) poddanych kriokonserwacji” - czyli przechowywaniem nasion w ciekłym azocie.

Robert Kupis (Słupsk) i Katarzyna Waliłko (Wierzbięcin) przedstawili pracę „Wierzba wiciowa Salix Viminalis jako jedno z alternatywnych źródeł energii”.

Magdalena Mróz (Strzelinko) i Karolina Pakuła (Słupsk) zademonstrowały ogrzewającą wodę roletę solarną "Solarblind 1.0".

Łukasz Niedziela (Kielce) zinwentaryzował drzewa i krzewy na Cmentarzu Starym w Kielcach - wskazując kandydatów na drzewa pomnikowe.

Aleksandra Rejmak (Puławy) zajęła się smakowitym problemem aktywności antyoksydacyjnej flawonoidów występujących w wybranych owocach.

Maria Szczepańska (Strzegom), porównała liczebność i różnorodność gatunkową geofitów na terenie parków miejskich w Strzegomiu i Świdnicy. Natomiast Kamil Szymczak (Lubin) sprawdził, w jakim stopniu i dlaczego jemioła pospolita (Viscum album L.) stresuje topole.

Konkurs Prac Młodych Naukowców Unii Europejskiej, w którym biorą udział laureaci konkursów krajowych, obejmuje nauki ścisłe, przyrodnicze, technikę, a od 2004 roku także nauki społeczne i ekonomiczne. Każdy kraj może zgłosić najwyżej trzy prace. Nie mogą one mieć więcej niż trzech autorów. Oprócz Europejczyków w konkursie biorą udział miedzy innymi reprezentanci USA i Chin.

Pierwsza edycja konkursu z roku 1989. Polscy reprezentanci, którzy biorą w nim udział od 1995 roku, od początku zdobywają czołowe lokaty.

Polskie eliminacje organizowane są przez Krajowy Fundusz na rzecz Dzieci (stowarzyszenie naukowców, lekarzy i studentów), pracujący od ponad 30 lat z utalentowanymi uczniami. To z inicjatywy stowarzyszenia młodzi naukowcy z Polski "weszli" do Unii Europejskiej parę lat wcześniej niż reszta kraju.

Jury polskich eliminacji, w skład którego wchodzą wybitni naukowcy z najlepszych polskich uczelni i instytutów PAN, przewodniczy dr Piotr Chrząstowski-Wachtel z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego. Funkcję Krajowego Organizatora Konkursu sprawuje od 2010 roku prof. Jan Madey z Instytutu Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Laureaci trzech pierwszych miejsc będą nas we wrześniu reprezentować na międzynarodowych finałach 25. Konkursu Prac Młodych Naukowców UE. W tym roku finał odbędzie się we wrześniu w Pradze, natomiast w roku 2014 planowane jest przeprowadzenie go w Warszawie.

PAP - Nauka w Polsce

pmw/ tot/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024