
Baletnica, która robi efektowny piruet musi stanąć na palcach, by zmniejszyć siłę tarcia i utrzymać oś obrotu w osi ciała, a podczas skoku schyla głowę byśmy mieli wrażenie, że unosi się w powietrzu. Dobry tancerz musi być po trosze fizykiem, bo prawa fizyki wykorzystuje niemal w każdym swoim ruchu.
O zastosowaniu zasad fizyki w tańcu podczas XV Dolnośląskiego Festiwalu Nauki mówiły dr inż. Elżbieta Jankowska i dr inż. Anna Hajdusianek z Politechniki Wrocławskiej.
„Tancerze nieustannie bawią się fizyką, nie wiedząc nawet, że to czysta nauka. Jeśli zna się zasady fizyki, to łatwiej jest tańczyć, tak samo jak jeździć na nartach” – przekonywała dr inż. Elżbieta Jankowska.
Na co dzień jest fizykiem i pracuje na Wydziale Podstawowych Problemów Techniki PWr. Od dziesięciu lat jeździ do Buenos Aires uczyć się tanga argentyńskiego, a potem zdobytą wiedzę taneczną przekazuje swoim podopiecznym w szkole tańca.
Nie są to jednak zupełnie tradycyjne lekcje tanga, salsy czy rumby. Jak przyznaje, przy ćwiczeniach wykorzystuje wiedzę naukową, w tańcu już "nie ma na to czasu". "Gdy ćwiczymy w domu czy sali i skupimy na tym, jak prawidłowo powinien wyglądać ruch i z czego on wynika, to rzeczywiście jest prościej. Po dwóch, trzech powtórzeniach ciało samo szuka prawidłowej fizyki. Wtedy taniec wychodzi łatwiej i jest większa frajda" - powiedziała PAP dr Jankowska.
Jedną z najważniejszych umiejętności potrzebnych każdemu tancerzowi jest zdolność zachowania równowagi. Decyduje o tym środek ciężkości czyli punkt, w którym trzeba podeprzeć ciało by utrzymać równowagę.
Jak ważny on jest, można łatwo przekonać się samodzielnie wykonując proste ćwiczenie. Podczas zajęć ochoczo wykonywały je dzieci, które przyszły na wykład. „Stajemy przy ścianie i przywieramy do niej całym ciałem: od stóp do głów. Potem staramy się wykonać skłon” – wyjaśniała dr Jankowska.
Bardzo łatwo można przekonać się, że nie jest to takie proste, bo zmienia się położenie naszego środka ciężkości, który w postawie stojącej umiejscowiony jest w środku ciała, na wysokości bioder. Kiedy się schylamy to przesuwa się on do przodu i jeśli nie zmienimy ustawienia nóg to upadniemy.
Ta sama zasada działa kiedy wstajemy z krzesła. Automatycznie wychylamy wtedy ciało do przodu, biodra zostawiając z tyłu. W ten sposób środek ciężkości umieszczamy nad punktem podparcia czyli nad stopami. Kiedy próbujemy wstać z krzesła prosto w górę, nie jest to już takie łatwe. To co wtedy można zrobić, to podeprzeć się na rękach i unieść do góry. Wtedy uzyskujemy podparcie, podnosimy nasz środek ciężkości i korzystając z pomocy ramion, przesuwamy go nad stopy. „Jak widać o zasady fizyki ocieramy się w każdej chwili” – mówiła prelegentka.
Doskonale prawa fizyki wykorzystują tancerze, a w szczególności baletnice. Zasady fizyczne wykorzystują np. podczas wykonywania piruetów. Dlaczego baletnica musi stanąć wtedy na palcach? Jak wyjaśniała dr Jankowska, chodzi o zmniejszenie siły tarcia. Powstaje ona gdy ciało styka się z podłożem i jest niezbędna przy chodzeniu. Natomiast by wykonać piruet powinna być jak najmniejsza.
W dodatku podczas wykonywania piruetu tancerka musi zachować równowagę, dlatego jej ciało powinno kręcić się wokół jednej osi obrotu. Ta oś musi przechodzić przez środek ciężkości, który jest na wysokości bioder baletnicy i nie może się przechylić, bo wtedy tancerka z pewnością się przewróci i nie ma szans na wykonanie obrotu.
Wykonanie piruetu ułatwia też odpowiednie ułożenie rąk. Szczególnie dobrze widoczne jest to podczas zawodów łyżwiarzy figurowych. Najpierw zawodnik nadaje sobie prędkość obrotową odpychając się od podłoża (w tym przypadku od lodu). Obrót zaczyna z rozłożonymi rękami, a potem przyciąga je do ciała. Zmienia wtedy moment bezwładności ciała - masa znajduje się blisko osi obrotu - a zawodnik obraca się szybciej.
Zasadę tę można łatwo sprawdzić w domu siadając na krześle obrotowym. Trzeba wprawić je w ruch by zaczęło się kręcić, a następnie rozłożyć ręce i złożyć je z powrotem. Można łatwo zauważyć, że kiedy ręce są złożone przy ciele, obracamy się znacznie szybciej.
Innym elementem często wykonywanym przez tancerzy są skoki. Gdy skaczą, ich środek ciężkości przesuwa się po paraboli, dlatego linia skoku zawsze ma właśnie taki kształt. Tancerz, gdy znajduje się na szczycie tej linii schyla głowę, a my widzowie - mamy wrażenie, że dłużej unosi się w powietrzu.
„To wszystko to zjawiska fizyczne opisane zasadami ruchu, zebranymi w każdej podstawowej książce z fizyki. Tancerze nieustannie bawią się fizyką, nawet nie wiedząc, że to czysta nauka" - powiedziała prelegentka.
PAP – Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska
ekr/ ula/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.