
Określenie „być cool” nie ma już nic wspólnego z kontrkulturą i dystansowaniem się od świata. Trzeba być ciepłym, przyjaznym, inteligentnym i na czasie – wykazały badania wśród studentów opublikowane przez „Journal of Individual Differences”.
Minęły czasy, przynajmniej na razie, Jamesa Deana i kontrkulturowej rebelii, teraz najbardziej cenione są takie zwroty, jak „lubię cię” - twierdzi główny autor badań Ilan Dar-Nimrod z University of Rochester Medical Center. Tak jest przynajmniej wśród studentów, których uczony badał przez trzy lata.
Jego zdaniem, wśród młodych i wykształconych ludzi nie liczy się już skórzana kurtka i papieros w ustach, lecz bycie sympatyczną dla wszystkich osobą z sąsiedztwa. Liczy się też talent i inteligencja, a także dążenie do osiągnięcia sukcesu.
Badacz twierdzi, że inna definicja pojęcia „cool” powoduje, że zmieniają się również postawy młodych ludzi wobec zachowań zdrowotnych. Wcześniej ich to nie interesowało, teraz negowane jest palenie papierosów, sięganie po narkotyki i nadużywanie alkoholu, czyli to co dotąd kojarzono z określeniem „cool”.
„Tradycyjne pojmowanie „cool” zostaje na razie zamrożone” – twierdzi Kevin Lewis z Harvard\'s Department of Sociology. (PAP)
zbw/ ula/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.