
Maksimum tegorocznych Liridów wypadło w czasie idealnym dla obserwatorów w Polsce i było odrobinę wyższe niż oczekiwali astronomowie - podaje International Meteor Organization (IMO) na swojej stronie internetowej.
Na stronie IMO można zobaczyć wykres aktywności roju, aktualizowany na bieżąco wraz z napływem nowych danych od obserwatorów.
Maksimum aktywności roju występuje zazwyczaj w okolicach nocy z 21 na 22 kwietnia, z tym, że co roku może to być inny moment. W tym roku największych liczb godzinnych naukowcy oczekiwali w przedziale od godziny 23.30 do aż 10.30 z najbardziej prawdopodobnym momentem w okolicy godziny 7.30.
Lirydy okazały się szczególnie łaskawe dla obserwatorów w Europie, w tym także tych znajdujących się w Polsce. Z danych zaprezentowanych przez IMO wynika bowiem, że najwyższe liczby godzinne odnotowano 22 kwietnia o godzinie 2.12 naszego czasu. W tym momencie w Polsce, panowały praktycznie idealne warunki do obserwacji roju, które gwarantowały dojrzenie nawet około 30 "spadających gwiazd" na godzinę.
Rój Lirydów wciąż jest aktywny, a jego ostatnie meteory będzie można podziwiać jeszcze w okolicach 25 kwietnia. (PAP)
aol/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.