Odpowiednia dawka somatoliberyny, która w normalnych warunkach jest wydzielana w mózgu, może zapobiec śmiertelnie groźnym powikłaniom zapalenia płuc - informuje pismo "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Pneumolizyna ma powinowactwo do cholesterolu, który jest ważnym składnikiem błon komórkowych. Gdy toksyna ta przyczepi się do komórek tworzących cienkie ściany pęcherzyków płucnych i płucnych naczyń krwionośnych, w pęcherzykach powstają dziury. Jednocześnie blokowany jest mechanizm usuwający nadmiar płynu z tkanki płucnej. W rezultacie płuca wypełniają się cieczą, co uniemożliwia oddychanie i w ciężkich przypadkach prowadzi do uduszenia.
Jak wykazali naukowcy z Georgia Health Sciences University (USA), działaniu pneumolizyny może zapobiec hormon uwalniający hormon wzrostu, czyli somatoliberyna (GHRH) - receptory dla tej substancji odkryli w pęcherzykach płucnych. Nikt nie spodziewał się obecności GHRH w płucach, bo jego dotychczas znana rola to przede wszystkim działanie na przysadkę mózgowa - pobudzanie wydzielania hormonu wzrostu.
Badania laboratoryjne wykazały jednak, że GHRH ogranicza przecieki w płucach i przywraca prawidłowe usuwanie nadmiaru płynów z pęcherzyków. A ponieważ podanie zwierzętom środka blokującego działanie GHRH prowadziło do powstawania przecieków nawet bez obecności pneumolizyny, wydaje się, że GHRH może ogrywać ważną rolę w normalnym funkcjonowaniu płuc.
PAP - Nauka w Polsce
pmw/ agt/ bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.