Masowe polowania na wieloryby biskajskie południowe ponad wiek temu doprowadziło do ich lokalnego wyginięcia w wodach Nowej Zelandii. Teraz na dawne tereny wraca część osobników, które przetrwały w wodach wokół małych, subantarktycznych wysp - podaje "Marine Ecology Progress Series".
Wieloryby biskajskie są jednym z trzech gatunków wielorybów gładkoskórych. Ich dorosłe, duże osobniki mogą osiągnąć 30 metrów długości i ważyć nawet 100 ton, dożywając około 70 lat.
Z danych historycznych wynika, że zanim w XIX wieku niemal doszczętnie je wybito, co zimy ku zatokom Nowej Zelandii mogło ich migrować nawet 30 tysięcy. Tam rozmnażały się i wychowywały młode. Ich obserwacja z brzegu dostarczała nie lada atrakcji, gdyż wale biskajskie są gatunkiem wyjątkowo towarzyskim i skłonnym do wodnych akrobacji.
Z czasem zwierzęta te wzięli na cel wielorybnicy. Najbardziej intensywne polowania w wodach Nowej Zelandii i Australii przypadły na lata 30. i 40. XIX wieku. Niewielkie populacje, które przetrwały, zostały przetrzebione podczas fali kolejnych, tym razem sowieckich polowań na początku lat 60. XX wieku.
W efekcie wale biskajskie południowe znikły na całe dziesięciolecia z wód u wybrzeży Nowej Zelandii. Mała ich populacja przetrwała jednak w pobliżu wysp Auckland i Campbell, położonych dalej na południe, w okolicy południowego koła podbiegunowego. Również wiele wskazuje na to, że wale wracają dziś w swoje dawne rewiry - twierdzą badacze z Oregon State University (OSU), University of Auckland i innych instytucji.
Badania DNA potwierdziły, że na trasie między wyspami subantarktycznymi a Nową Zelandią migruje obecnie siedem osobników - opowiada Scott Baker z OSU, które badania tych wali rozpoczął w 1995 r. "To prawdopodobnie zaledwie kilku pionierów - dodaje. - Ale objęte ochroną zatoki Nowej Zelandii stanowią świetne miejsce do rozmnażania. Zapewne niedługo będziemy obserwowali kolejne zwierzęta, które pójdą w ślad pionierów i zajmą swoje dawne wody".
Z powodu umiłowania wodnych akrobacji (w dodatku wykonywanych blisko wybrzeży) wieloryby biskajskie południowe stały się wielką atrakcją turystyczną w Argentynie i RPA, gdzie ich populacja gwałtownie się rozrosła - dodaje Baker.
PAP - Nauka w Polsce
zan/ agt/bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.