<strong>Amerykański uczony polskiego pochodzenia Paul (Paweł) Baran, współtwórca internetu, który zmarł 26 marca w Palo Alto w Kalifornii, jest jednym z pierwszych kandydatów do Panteonu Wynalazców i Odkrywców Polskich.</strong> Wynalazca i wizjoner był autorem koncepcji wprowadzenia do komunikacji rozproszonych połączeń sieciowych i transmisji pakietowej. Już w latach 60. XX w. przewidział, jaką rolę będzie odgrywać globalna sieć w 2000 roku.
Paweł Baran urodził się w Grodnie (wówczas w Polsce). W 1928 roku wyjechał z rodziną z Warszawy, dorastał w Stanach Zjednoczonych, w Filadelfii. Początek jego kariery naukowej przypadł na okres zimnej wojny.
"W tamtym czasie wszyscy obawiali się nagłego przerwania sieci dowodzenia. W wojsku wszystko było podporządkowane pionowo: dowódca armii nakazywał dywizjom, dowódcy dywizji rozkazywali brygadom, pułkom, ci rozkazywali w dół kompaniom - wszystko było hierarchiczne. Kiedy upowszechniło się przekazywanie informacji przez komputery, pojawiło się ogromne zagrożenie - gdyby komputer na poziomie któregoś dowództwa został uszkodzony, komunikacja byłaby przerwana" - tłumaczy Węgliński.
Podkreśla, że Paul Baran miał unikalną zdolność do znajdowania rozwiązań poza głównym nurtem, wyłamywał się z rutynowego myślenia. Dzięki temu zaproponował przekazywanie informacji przez sieć - analogiczną do sieci rybackiej, splecionej w liczne węzły. "Tak samo jest zbudowany system nerwowy człowieka - porównuje Węgliński. - Paweł Baran zaproponował przełożenie tego mechanizmu na konstrukcje systemowe. Uznał, że trzeba rozproszyć system, żeby informacje przechodziły poprzez te łącza, które są w danym momencie czynne i niezajęte. Mało tego - żeby uczyły się informować, kto komu informacje przekazywał, i zapisywały adresy w pamięci".
Baran, jako pracownik firmy badawczej, napisał na ten temat teoretyczny artykuł w profesjonalnym czasopiśmie wydawanym przez stowarzyszenie IEEE. "To jest ojciec internetu, a propozycja przesyłania informacji w sieci to był jego pierwszy sukces" - wspomina Węgliński.
Drugi pomysł wynalazcy polegał na tym, by nie przesyłać dużych (ciężkich) plików w całości. Naukowiec przewidywał bowiem, że taki przekaz będzie długotrwały, a w razie jego przerwania, trzeba będzie dane wysyłać od nowa. "W czasie wojny nie ma na to czasu. Baran zaproponował więc, żeby pliki dzielić na pakiety - drobne moduły, które szybko przelatują przez łącza, a () po dotarciu do adresata ponownie złożą się w całość. Takie puzzle z kodem, którego wróg nie posiada, więc nie może przechwycić informacji. To właśnie transmisja pakietowa" - mówi prezes IP Management.
Dodaje, że zmarły był człowiekiem niebywałej wyobraźni, wizjonerem. Dowodzą tego opublikowane wspomnienia syna Paula Barana, który zdradził przewidywania ojca co do roli internetu w 2000 roku. David Baran przekonuje, że już 50 lat temu jego ojciec przewidział, że ludzie będą dokonywać zakupów i czytać gazety poprzez komputer.
Z Paulem Baranem kontaktował się członek zarządu amerykańsko-polskiej izby wymiany US-Polish Trade Council (USPTC) Clay Bulwinkiel. Jak zapewnia Węgliński, zmarły uczony deklarował pozytywny stosunek do swojej polskości. "W rozmowach z Clay'em podkreślał, że chętnie ożywiłby swoje polskie korzenie. Żartował, że wychowanie w trudnych warunkach, wśród ograniczonych zasobów, wykształciło w nim zdolność do znajdowania niestandardowych rozwiązań. Być może, gdyby urodził się w innym miejscu i gdyby żyło mu się łatwiej, nie wymyśliłby internetu i pakietowania" - zastanawia się rozmówca PAP.
Spotkanie z Paulem Baranem było jednym z zaplanowanych punktów polskiej wizyty w Dolinie Krzemowej podczas Global Technology Sympozjum, które odbyło się w dniach 23-25 marca w Palo Alto (USA). Więcej na temat sympozjum w serwisie Nauka w Polsce tutaj.
Studenci - zwycięzcy konkursu na najlepszy model biznesowy komercjalizacji wynalazku w Projekcie Politechniki Warszawskiej i Uniwersytetu Norweskiego w Trondheim "Pol-Nord Bridge" - mieli zaprosić zasłużonego wynalazcę do Polski na IV Forum Własności Intelektualnej, które odbędzie się we wrześniu w Warszawie. Na Zamku Królewskim będą wręczana pierwsze nominacje do Panteonu Wynalazców i Odkrywców Polskich. Stan zdrowia Paula Barana nie pozwolił jednak na realizację polskich planów.
Jak zapewnia Węgliński, rekomendacja prof. Modelskiego jest wciąż bardzo poważnie brana pod uwagę. Wpis do panteonu może zostać dokonany pośmiertnie. Projekt ustanowienia Panteonu Wynalazców i Odkrywców Polskich, przedłożony przez IP Management Polska i Nowe Życie Gospodarcze, zyskał poparcie środowiska naukowego. Trwają prace nad ostateczną formułą nagradzania wynalazców - żyjących i zmarłych. Zgodnie z założeniami, panteon będzie miejscem, w którym zostaną uhonorowane polskie umysły wszechczasów, ludzie, którzy przyczynili się do rozwoju wiedzy i gospodarki w skali światowej.
Więcej na temat tej inicjatywy w serwisie Nauka w Polsce tutaj.
PAP - Nauka w Polsce, Karolina Olszewska
agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.