Pingwinom trudno żyć w opasce

Od dziesięcioleci naukowcy znakowali pingwiny, zakładając na nasadę ich płetw opaski. Nowe badania świadczą o tym, że z praktyką tą należy skończyć, bo ma ona negatywny wpływ na reprodukcję i przeżycie tych antarktycznych ptaków - informuje &quot;Nature&quot;. <br /><br />

Naukowcy zakładali pingwinom opaski dla celów analogicznych, jak te, dla których obrączkuje się nogi ptaków z innych gatunków - aby móc dokładniej obserwować populacje tych zwierząt. Ponieważ to głównie skrzydła napędzają pingwina podczas podwodnych ewolucji, naukowcy zastanawiali się, czy opór, jaki opaski stawiają wodzie, nie oznacza dla pierzastych pływaków problemów.

Aby się o tym przekonać, naukowcy z Francji i Norwegii badali 50 zaobrączkowanych i 50 nie zaobrączkowanych pingwinów królewskich, zamieszkujących na antarktycznej wyspie Possession Island.

Trwające ponad dekadę badanie pokazało, że obecność obrączek przeszkadza pingwinom w reprodukcji i ogranicza przewidywaną długość ich życia (wcześniej sądzono, że opaski nie mają szkodliwego wpływu na ptaki i że oswojenie z nimi zajmuje pingwinom około roku).

Naukowcy kierowani przez Claire Saraux z francuskiego Uniwersytetu Strasburga ustalili, iż pingwiny z opaską miały o 39 proc. mniej piskląt, a wskaźnik ich przetrwania był o 16 proc. niższy niż u pingwinów nieoznakowanych. Przez dziesięć lat badań padło 80 proc. ptaków z opaskami, a osobników bez opasek - 64 proc.

"Pingwiny są maszynami do nurkowania, a sprzyjają temu ich uproszczone, opływowe kształty" - zauważa biolog pingwinów z Phillip Island Nature Park, dr Andre Chiaradia. - Mają tak niezwykłą, hydrodynamiczną budowę, że niemal zupełnie nie pojawia się tam zjawisko turbulencji. W takiej sytuacji nawet opaska na skrzydle może się okazać pokaźną przeszkodą".

I rzeczywiście - już wcześniejsze badania trzymanych w niewoli pingwinów Adeli wykazały, że ptaki z opaskami zużywają 24 proc. więcej energii niż wolne od opasek osobniki.

Chiaradia przyznaje, że opaska w pewnym stopniu ogranicza możliwości pingwinów. Kiedy jednak pokarmu nie brakuje, wówczas związane z opaską dodatkowe zapotrzebowanie na energię nie musi w większym stopniu ograniczać zdolności ptaka do wyżywienia siebie i młodych.

Problem pojawia się jednak przy niedostatku ryb. Wówczas nawet mała opaska może oznaczać problem. "Kiedy warunki się pogorszą i zwierzę przechodzi na tryb przetrwania, poszukiwania pokarmu zajmują mu więcej czasu i stają się bardziej męczące" - tłumaczy ekspert. - "To wymaga zwiększenia wysiłku, a utrudnienie w postaci opaski wpływa na wydajność. Ptakom w opaskach nie wiedzie się wówczas tak dobrze, jak tym bez opasek".

Przy okazji naukowcy przypominają badania ptaków z ogrodów zoologicznych i dziko żyjących, prowadzone 40 lat temu. Okazało się wówczas, że opaski często kaleczą skrzydła. Wielu badaczy zarzuciło wtedy obrączkowanie, a z czasem zaczęto stosować np. mikrochipy. Mimo tego część środowiska badawczego nadal znakuje ptaki przy pomocy opasek.

"Kiedyś naukowcy myśleli, że ptaki się do nich przyzwyczają" - przypomina Chiaradia. - To badanie jest jednak gwoździem do trumny, jeśli chodzi o praktykę stosowania opasek, bo dowodzi ich wpływu na ptaki na długą metę". ZAN

PAP - Nauka w Polsce

krf/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Malaria może sprzyjać chłoniakowi u dzieci

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy: rekin gryzie również w samoobronie

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera