Mała erupcja wulkanu na Islandii może dać początek większemu wybuchowi

Po dwustu latach uśpienia przebudził się wulkan w rejonie lodowca Eyjafjallajokull w południowej części Islandii - podaje agencja AP. Naukowcy obawiają się, że erupcja może wywołać znacznie większy i groźniejszy wybuch pobliskiego wulkanu Katla.

Erupcja wulkanu Eyjafjallajokull, o tej samej nazwie co lodowiec - zdaniem naukowców - była spokojna. Lawa zaczęła się wydostawać z szczeliny w zboczu góry, dzięki temu nie było bezpośredniego zagrożenia roztopienia lodowca. Lawa skierowała się bowiem w rejon niepokryty lodem. "To było najlepsze miejsce do erupcji" - powiedział geolog z Uniwersytetu Islandii Tumi Gudmundsson.

Ze względu bezpieczeństwa ewakuowano około 450 osób - podała AP. Ogłoszono stan zagrożenia mimo, że nie nikt nie odniósł obrażeń, nie było też bezpośrednich zniszczeń.

Zdaniem naukowców trudno przewidzieć co stanie się w następnej kolejności. Tak jak w przypadku trzęsień ziemi, trudno przewidzieć dokładny czas erupcji wulkanicznych. "Mogą ustać jutro, jak również mogą trwać przez tygodnie lub miesiące. Nie możemy tego określić" - powiedział Gudmundsson.

Ostatni wybuch w pobliżu 160 kilometrowego lodowca Eyjafjallajokull miał miejsce w 1821 roku i był to rodzaj "leniwej" erupcji - powolnej i trwającej nieprzerwanie przez dwa lata.

Wybuch, który nastąpił przed kilkoma dniami poprzedziło tysiące niewielkich trzęsień ziemi, które nawiedziły rejon miesiąc wcześniej. Naukowcy na Islandii monitorowali wulkan wykorzystując sejsmometry i instrumenty globalnego pozycjonowania. Mimo to - jak zaznaczył Gudmundsson - początek erupcji był tak słaby, że instrumenty go nie wykryły.

"Wulkan zaczął wykazywać aktywność od początku tego roku, puchnąc naprzemian i zapadając się. Nie byliśmy jednak w stanie określić kiedy nastąpi wybuch. Mogło to się zdarzyć zarówno w ciągu miesięcy jak i roku. Nie mogliśmy też powiedzieć, że istniało bezpośrednie ryzyko dla regionu" - powiedział Pall Einarsson geofizyk z Wydziału Nauk o Ziemi Uniwersytetu Islandii.

Einarsson i Gudmundsson uważają, że wybuch może wywołać bardziej niszczycielską erupcję pobliskiego wulkanu Katla, położonego pod grubą czapą lodowca Myrdalsjokull, a w konsekwencji powódź. "Jednym z możliwych scenariuszy jest to, że ta niewielka erupcja może przynieść coś znacznie większego. Nie możemy spekulować kiedy to nastąpi" - powiedział agencji AP Einarsson.

Islandię zamieszkuje 320.000 ludzi, którzy żyją na "gorącym punkcie" wulkanicznym Grzbietu Śródatlantyckiego. Powszechne w historii Islandii erupcje wulkaniczne były poprzedzane aktywnością sejsmiczną, kiedy płyty tektoniczne przemieszczały się, a znajdująca się pod spodem magma szczelinami przedostawała się na powierzchnię.

Wyspa ma wiele czynnych wulkanów, m.in.: Heklę, Askję, Grimsvoetn, Hvannadalshnukur (najwyższy szczyt kraju). O aktywności wulkanicznej świadczą także liczne gorące źródła oraz gejzery. Dzięki tej aktywności kraj w dużym stopniu wykorzystuje tanią energię geotermalną do ogrzewania mieszkań.Około 11 proc. powierzchni Islandii zajmują lodowce. Największe z nich to: Vatnajoekull - 8300 km kw., Langjoekull - 953 km kw., Hofsjoekull - 925 km kw., Mýrdalsjoekull - 596 km kw. oraz Drangajoekull - 160 km kw. KRF

PAP - Nauka w Polsce

kap

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Pierwsi pacjenci wyleczeni z ciężkiej cukrzycy typu 1 dzięki nowej terapii

  • Adobe Stock

    W ramach misji Ax-4 naukowcy sprawdzą, czy w kosmos mogą latać cukrzycy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera