Historia i kultura

Rusza afrykańska sztafeta śladami Kazimierza Nowaka

<strong>Dokładnie 78 lat temu w samotną, rowerową podróż po Afryce wyruszył Kazimierz Nowak, niezwykły poznański reporter i fotograf. Był pierwszym człowiekiem, który samodzielnie pokonał trasę z Libii ku południowej Afryce (Przylądka Igielnego) i z powrotem - do Algierii. </strong>W hołdzie podróżnikowi 4 listopada wyrusza z dworca głównego PKP w Poznaniu sztafetowa wyprawa, która podąży tą samą afrykańską trasą. Eskapada potrwa 2 lata.

Wyprawa Kazimierza Nowaka odbyła się w latach 1931-1936. Trasę rozpoczął na rowerze firmy Brennabor. Ten jednak po kilku tysiącach kilometrów zupełnie się popsuł i podróżnik zmuszony był kontynuować podróż korzystając z innych środków transportu: wielbłąda, konia, czółna, a czasem poruszał się nawet pieszo.

\"\"\"\"\"\"\"\"\"\"W sumie pokonał trasę długości ok. 40 tys. kilometrów.

Podczas swojej tułaczki posyłał do Polski regularnie relacje, które były na bieżąco publikowane w prasie codziennej, dzięki czemu Nowak utrzymywał siebie i rodzinę. Po powrocie do Polski podróżnik wygłaszał odczyty poświęcone Afryce, ale po 10 miesiącach zmarł na zapalenie płuc - wynik powikłań licznych chorób tropikalnych.

Teksty Nowaka zyskały uznanie szczególnie w ostatnich latach, kiedy jego postać i dokonania przypomniał szerszej publiczności Łukasz Wierzbicki, który zebrał listy podróżnika i opublikował w formie książkowej pt. "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd". Książka doczekała się już kilku wznowień nakładem poznańskiego wydawnictwa Sorus.

Postać Nowaka spopularyzował też słynny polski reportażysta, Ryszard Kapuściński, który po lekturze wspomnień poznaniaka z Afryki stwierdził: "To zupełnie niezwykła książka ze względu na treść i osobę autora, zasługująca na dużo większą uwagę i szerszy oddźwięk. Rewelacyjna to rzecz, którą włączam jak stałą pozycję do swoich wykładów, rozmów, refleksji na temat reportażu zagranicznego; oby zajęła ona stałe miejsce na listach klasyki polskiego reportażu - czego zresztą jestem od tego momentu sam gorącym zwolennikiem."

Dziś Kazimierza Nowaka zna coraz więcej osób - został m.in. patronem Gimnazjum nr 5 w Poznaniu, a na dworcu kolejowym w stolicy Wielkopolski odsłonięto tablicę upamiętniająca jego odważną afrykańską peregrynację.

Celem wyprawy, która rozpocznie się 4 listopada jest popularyzacja niezwykłej postaci Kazimierza Nowaka i jego dokonań. Uczestnicy wyprawy chcą też w ten sposób złożyć hołd wielkiemu polskiemu podróżnikowi i propagować ideę realizowania własnych marzeń oraz rozbudzać podróżniczą pasję.

Inicjatorami projektu są: Piotr Sudoł, Zbyszek Sas i Jakub Pająk.

Wyprawę przez 17 państw afrykańskich podzielono na 24 jednomiesięczne etapy. W każdym z nich wezmą udział zespoły składające się z 3-4 osób. Łącznie w całej akcji weźmie udział ok. 90 śmiałków. Podróżnicy zamierzają przemieszczać się dokładnie tą samą trasą, co Kazimierz Nowak. Na potrzeby wyprawy firma Brennabor stworzyła specjalnie przystosowany rower do ciężkich afrykańskich warunków - Casimiro Bike (Casimiro od imienia Kazimierz).

Relacje z terenu będą zamieszczane na bieżąco w internecie na oficjalnej stronie przedsięwzięcia: http://www.afrykanowaka.pl.

PAP - Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski

agt/bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Wikipedia/ domena publiczna

    Ekspert: Koronację Bolesława Chrobrego można porównać do wejścia Polski do UE

  • Rekonstrukcja "skandynawskiego pasa". Z wyjątkiem szklanego paciorka (3), wszystkie artefakty wykonane są z żelaza (fotografia: R. Fortuna; zdjęcie rentgenowskie: A. Jouttijärvi; rysunek: A. Kuzioła)"

    Badania najstarszego cmentarzyska Bornholmu wskazują na kluczową rolę wyspy w epoce żelaza

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera