"Gustaw II Adolf" Z. Anusika czyli biografia Lwa Północy

<strong>Gustaw Adolf II dla Szwedów pozostaje największym władcą w ich historii. W drugiej połowie XVII wieku nazywano go &quot;Wielkim&quot;. Postać szwedzkiego władcy opisuje Zbigniew Anusik w książce &quot;Gustaw II Adolf&quot;. </strong>Publikacja - kolejna w wydawanej od ponad trzydziestu lat serii biograficznej - ukazała się nakładem wydawnictwa Ossolineum. &quot;Gustaw Adolf był bez wątpienia jednym z najwybitniejszych władców w dziejach Szwecji. W ciągu 21 lat jego panowania Szwecja przeszła zdumiewającą wprost metamorfozę. Ze słabego, nie liczącego się w skali Europy państewka, przekształciła się w jedno z czołowych mocarstw naszego kontynentu&quot; - pisze autor.

Anusik nie ma wątpliwości, że Gustaw Adolf był monarchą, który zmienił bieg historii swojego narodu. Wyprowadził swoich ziomków poza Półwysep Skandynawski i zdobył dla Szwecji pozycję, której w dłuższej perspektywie nie była jednak w stanie utrzymać. Jak podkreśla autor, szwedzki władca był "empirykiem" na gruncie polityki. "Nie miał nigdy wielkich i sprecyzowanych planów. Działał w momencie pojawienia się trudności, podejmując stosowne do okoliczności środki. Do imponderabiliów jego polityki należały: pomyślność dynastii, bezpieczeństwo własnego kraju i wolność religii protestanckiej. W ogóle jednak jego polityka była reakcją na naciski płynące z zewnątrz" - ocenia.

Historia zachowała informacje o jego wybuchowym temperamencie Gustawa Adolfa, ale też i ujmującym sposobie bycia. "Czar osobisty stanowił jeden z jego największych atutów jako władcy. Nie był jednak panem, któremu byłoby łatwo służyć. Jego niezmordowana aktywność czyniła z niego człowieka niecierpliwego, który nie tolerował żadnych długotrwałych deliberacji, rozważań, czy ostrożności" - opisuje Zbigniew Anusik. Dodaje, że monarsze brakowało też skłonności do kompromisu i wyboru umiarkowanych środków i metod działania. Decyzje często podejmował w gniewie. Tracił wówczas zdrowy rozsadek i wszelkie umiarkowanie. Był dumny ze swojego oddania dla sprawy protestanckiej jak i narażania własnego życia na polach bitewnych.

Jak zauważa autor, współcześni widzieli w nim człowieka o sangwinicznym temperamencie, optymistycznego, wesołego, towarzyskiego, przyjaznego, rozmownego i impulsywnego, żywego i odważnego, wszechstronnie wykształconego. Był uwielbiany przez swoich żołnierzy.

Śmierć Lwa Północy na polu bitwy pod Ltzen była wydarzeniem w historii Europy. Jak pisze Anusik, oznaczała ona nie tylko koniec życia wielkiego człowieka i koniec wielkiego panowania. Wraz ze śmiercią Gustawa Adolfa skończyła się pewna epoka - odeszły w przeszłość ostatnie ideały przyświecające wojnie trzydziestoletniej.

"Kiedy 22 VI (2 VII) 1634 r. ciało Gustawa Adolfa składano uroczyście do grobu w sztokholmskim Riddarholmskyrkan, wraz z nim grzebano całą epokę. Epokę, która zapoczątkowana została wystąpieniem Marcina Lutra w Wittenberdze w październiku 1517 r. Epokę reformacji, które, Gustaw Adolf był jednym z ostatnich epigonów" - konkluduje autor.ESZ

PAP - Nauka w Polsce

Agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera