
<strong>221 gatunków ptaków, w tym 129 lęgowych, naliczyli ornitolodzy na terenie Kielc w ramach trwającego sześć lat programu badawczego. To wynik porównywalny do znacznie większych powierzchniowo miast europejskich</strong>. Zdaniem koordynatora projektu <a href="http://www.tbop.org.pl/badania/ptakielc/">"Ptaki Kielc"</a> prezesa Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody Piotra Wilniewczyca jest to wynik wybitny. Na terenie Kielc, czyli na ok. 100 km kw. powierzchni, ornitolodzy stwierdzili występowanie 129 gatunków lęgowych, tymczasem w Pradze (470 km kw.) - naliczono 127 gatunków, w Warszawie (ok. 500 km kw.) -131, w Berlinie (900 km kw.) - 151, a w Moskwie (1 tys. km kw.) - 133. W Rzymie (370 km kw.) gniazduje tylko 80 gatunków ptaków.
Według ornitologa duża liczba gatunków ptaków w stolicy regionu świętokrzyskiego wynika z ogromnej rozmaitości siedlisk; na terenie Kielc spotkać można m.in. łańcuchy górskie, doliny rzeczne o charakterze nizinnym, wyżynnym i podgórskim, torfowiska i mokradła, murawy kserotermiczne, bory sosnowe i lasy brzozowe.
Niewiele jest dąbrów, Kielce mogą się za to pochwalić pięknymi buczynami tzw. storczykowymi, które występują we wschodniej części otaczającego miasto Pasma Zgórskiego Gór Świętokrzyskich. W buczynach występują takie rzadkie gatunki ptaków jak muchołówka mała, dzięcioł zielonosiwy, pliszka górska, zniczek. W budce lęgowej na jednej z posesji gniazduje bardzo rzadka muchołówka białoszyja.
Z kolei na terenia Elektrociepłowni Kielce ornitolodzy odkryli gatunek bardzo rzadkiego słowika - podróżniczka, który silnie związany jest z mokradłami. Ptak ten zanika w Polsce i jego gniazdowanie na terenie miasta jest ewenementem.
Niezwykle cennym przyrodniczo fragmentem Kielc jest dolina Bobrzy w dzielnicy Pietraszki. Występuje tam ogromna różnorodność siedlisk, zarówno murawy kserotermiczne, jak i starorzecza, bory i łęgi. Ornitolodzy policzyli, że na obszarze wielkości zaledwie 200 m na 200 m łęgu z olchą i topolą gniazduje jedna piąta wszystkich gatunków lęgowych Polski. Nad Bobrzą występują także rzadkie i chronione gatunki innych zwierząt oraz roślin. Obszar ten planowany jest do objęcia ochroną w ramach Natury 2000.
Kolejnym sprzyjającym ptakom czynnikiem w Kielcach jest duża powierzchnia ogródków działkowych.
Ornitolodzy badali nie tylko ptaki gniazdujące, ale także gatunki przelatujące i zimujące. Obserwowali całą masę rzadkich gatunków, m.in. sowę jarzębatą ze Skandynawii, która prowadzi dzienny tryb życia i przypomina jastrzębia. To właśnie w Kielcach po raz pierwszy w Polsce w zanotowano przelatującego trznadla czarnogłowego, który gniazduje w rejonie Morza Czarnego.
Nad miastem zdarzają się przeloty orła przedniego, coraz częściej widywane są bieliki, które były na krawędzi zagłady, ale dzięki staraniom przyrodników zwiększają liczebność.
Uważany za bardzo płochliwego i stroniącego od ludzi bocian czarny, widywany był podczas żerowania nad kieleckim zalewem oraz na osiedlu Podkarczówka. Na zalewie widziano także nura czarnoszyjego.
Jako jedną z ciekawszych obserwacji rozmówca PAP wymienił "nalot wszech czasów" jemiołuszek - skrzydlatego gościa z północy. Ornitolodzy co roku monitorują przeloty tych ptaków i z reguły doliczają się najwyżej 2-3 tys. jemiołuszek w ciągu dnia. W tym roku jednego dnia w mieście naliczyli aż 9 tys. osobników. Ptaki te upodobały sobie szczególnie osiedle Ślichowice, gdzie posadzono sporo jarzębin, a tamtejszy rezerwat obrośnięty jest różami.
Zaniepokojenie ornitologów budzi spadek liczebności wróbla obserwowany systematycznie od 2000 roku. Wtedy liczebność tego ptaka oceniano na 8 tys., a obecnie ornitolodzy naliczyli 2,5 tys. osobników. Według Wilniewczyca nie stwierdzono jednej przyczyny takiego stanu. Powodem może być to, że bardziej "nieśmiały" wróbel nie wytrzymuje konkurencji z gołębiem. Wpływ na liczebność wróbli może mieć też budownictwo - na nowych osiedlach ptaki nie mają gdzie się gnieździć. Obniża się także liczebność sierpówki.
Ornitolodzy stwierdzili niekontrolowany wzrost liczebności gołębi. W ciągu dziewięciu lat miejska populacja z 500 osobników wzrosła do 3,5 tys. Dawniej ptak ten ograniczał się do śródmieścia, teraz opanowuje kolejne osiedla, co związane jest z dokarmianiem go przez starszych ludzi. Przyrodnicy przewidują, że ten wzrost liczebności załamie się na skutek przegęszczenia i wywołanych nim chorób.
Właśnie zakończony program badawczy trwał sześć lat. Zespół 30 ornitologów - nie tylko z Kielc, ale także z regionu - bardzo dokładnie policzył ptaki w obrębie gminy, w strefie miejskiej i podmiejskiej. Z dokładnością do paru metrów określono występowanie poszczególnych gatunków. To jedne z najdokładniejszych badań ptaków w polskich miastach.
Obecnie przygotowywana jest publikacja o kieleckiej awifaunie, której wydanie jest planowane na 2010 rok. Książka "Ptaki Kielc" ma być ilustrowana fotografiami, trwają rozmowy o współpracy z wybitnymi fotografikami zajmującymi się przyrodą.
Projekt realizuje Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody przy wsparciu Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Kielcach. AGN
PAP - Nauka w Polsce
bsz
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.