Żółwie zielone wróciły na Kajmany

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Proces reintrodukcji żółwi zielonych na Kajmanach okazał się sukcesem. Program odtworzenia populacji był niezbędny dla przetrwania tego gatunku, który ucierpiał w wyniku nadmiernej eksploatacji przez ludzi – informują naukowcy w „Molecular Ecology”.

Badanie przeprowadzone przez ekspertów z laboratorium genetyki ewolucyjnej na wydziale biologii i instytutu badań nad bioróżnorodnością Uniwersytetu w Barcelonie, Martę Pascual i Carlosa Carrerasa - jest pierwszym, które zajmowało się genetyką tego zagrożonego gatunku na Kajmanach.

Dzika populacja żółwi zielonych na tych wyspach została odtworzona w rezultacie programu reintrodukcji – cechuje się ona dużą genetyczną różnorodnością i nie ma problemów, jeśli chodzi o mnożenie się. Niemniej jednak autorzy badania zalecają monitorowanie genetyki tego gatunku w tym rejonie Oceanu Atlantyckiego, gdyż charakteryzuje się on innym dziedzictwem genetycznym niż inne populacje na Karaibach.

Żółwie zielone (Chelonia mydas) to gatunek migrujący, występujący w strefie tropikalnej i subtropikalnej, który doświadczył nadmiernej eksploatacji ze strony człowieka. Jest to największy żółw z rodziny żółwi morskich – dorosłe osobniki mogą osiągać wagę nawet 200 kilogramów – i jeden z gatunków, które wracają do miejsca swoich narodzin, aby złożyć jaja. Największe niebezpieczeństwo dla tego zagrożonego gatunku stanowi zanieczyszczenie wód morskich, utrata siedlisk, presja połowów i przyłowy.

W latach 80. ubiegłego wieku rabunkowa gospodarka wymierzona w żółwie zielone na Kajmanach spowodowała zanik gniazdującej tam populacji. Aby przywrócić ją naturze, wprowadzono program odnowy populacji, wykorzystując osobniki pochodzące z Cayman Turtle Farm (CTF). 40 lat później okazało się, że populację przywrócono, ale badacze nie byli pewni, czy jest to wynik programu, czy naturalnego odrodzenia się jej po zmniejszeniu czynników zagrożenia.

W nowym badaniu eksperci analizowali markery genetyczne, aby sprawdzić, w jakim stopniu populacja jest spokrewniona z osobnikami z farmy i ocenić efekt procesu odtwarzania jej.

„W przyrodzie różnorodność genetyczna jest bardzo ważnym czynnikiem ułatwiającym adaptację populacji w środowisku naturalnym i zwiększającym jej tolerancję na zmiany w otoczeniu. W tym kontekście kluczowe jest monitorowanie genetyki w procesie reintrodukcji, aby ocenić jego powodzenie i potencjalne konsekwencje dla gatunku” - powiedział Carlos Carreras. Jak dodał, szanse na przetrwanie populacji są mniejsze w przypadku chowu wsobnego, ale z kolei źle rozplanowana reintrodukcja może mieć negatywne konsekwencje, gdyż kojarzenie genetycznie różnych osobników może skutkować mieszańcami, które nie będą przystosowane do warunków życia konkretnej populacji.

Badanie wykazało, że populacja dzikich żółwi ma silne genetyczne powiązania z osobnikami z CTF. „90 proc. żółwi żyjących na wolności jest spokrewniona ze stadem z farmy. To oznacza, że proces wprowadzania gatunku na nowo do środowiska był bardzo ważny dla odtworzenia populacji” - powiedziała Marta Pascal.

Obecnie na Kajmanach występuje od 100 do 150 dorosłych samic zdolnych do reprodukcji. (PAP)

mrt/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Astronomowie wykryli cegiełkę życia w dysku wokół gwiazdy

  • Fot. Adobe Stock

    Czarna fasola i ciecierzyca kontra choroby serca i cukrzyca

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera