Dariusz Maliszewski jest finalistą w kategorii Animator w XIV edycji konkursu Popularyzator Nauki, organizowanego przez serwis Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

"Zawsze starałem się być dobrym nauczycielem fizyki, nawet jako młody nauczyciel prowadziłem kółko, uczestniczyłem z uczniami w rozmaitych konkursach" - wspomina kandydat do tegorocznego tytułu Popularyzatora Nauki. Momentem przełomowym był dla niego udział w europejskim finale festiwalu Science on Stage, który odbył się w 2005 roku w Genewie. "Na festiwalu zjawiło się mnóstwo osób, również z zewnątrz. I okazało się, że wiedza ludzi na temat nauk przyrodniczych jest naprawdę bardzo niska - wtedy właśnie postanowiłem, że będę się starał ją upowszechniać" - opowiada.

Jak podkreśla, potrzebę upowszechniania wiedzy naukowej widać w ostatnich latach coraz wyraźniej, również w Polsce. "Następuje w pewnym sensie odwrót od nauki, technologii. Ludzie korzystają z ich osiągnięć - ale niewiele o nich wiedzą" - ocenia.

Wiedzę naukową Maliszewski popularyzuje przede wszystkim w Piotrkowie Trybunalskim, w którym mieszka i pracuje. Od kilkunastu lat prowadzi pokazy doświadczeń fizycznych pod nazwą "Fizyka na scenie" oraz "Nauki przyrodnicze na scenie w Piotrkowie Trybunalskim". "Dobry pokaz musi być interesujący, nie może być tylko klasycznym wyłożeniem wiedzy. Na szczęście jest bardzo dużo doświadczeń - szczególnie z fizyki - które są bardzo efektowne i zaskakujące" - zauważa.

Inspiracji do nowych pokazów Dariusz Maliszewski poszukuje jednak nieustannie. "Zawsze są nowe rzeczy do przemyślenia, wymieniamy się też oczywiście doświadczeniami z innymi popularyzatorami. Generalnie planuje się to przez cały rok: co ja mogę pokazać i w jaki sposób, żeby to do ludzi trafiło i ich zainteresowało" - dodaje.

Innym projektem realizowanym przez Dariusza Maliszewskiego - wraz z jego uczniami - jest kanał YouTube "ScienceIsSimple", na którym zamieszczane są filmiki przedstawiające różnego rodzaju eksperymenty fizyczne. Choć kanał nie jest tak aktywny, jak chciałby tego Maliszewski (sam przyznaje, że winę ponosi tutaj przede wszystkim jego brak czasu - swoją działalność popularyzatorską łączy bowiem zarówno z pracą nauczycielską, jak i funkcją wicedyrektora szkoły), to ma on bardzo pozytywny wpływ na uczestniczących w jego tworzeniu uczniów.

"Zauważyłem, że po ukończeniu takiego projektu uczniowie nabierają pewności siebie. Udowadniają sobie samym, że są w stanie taki eksperyment zaplanować, zrobić, zrozumieć - i że podoba się to innym. Bardzo fajnie jest obserwować taką przemianę" - opowiada Maliszewski.

Jak dodaje, w wyniku eksperymentów uczniowie mogą nawet odkryć nowe zjawiska! Udało się to Adrianowi i Wiktorowi z piotrkowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 - podczas eksperymentowania z działem dymnym odkryli oni nowy rodzaj worteksu - czyli wiru powietrznego. Za swoje odkrycie otrzymali nagrodę specjalną na 11. Ogólnopolskim Festiwalu Nauki Przyrodnicze na Scenie. Ich eksperyment można obejrzeć na YouTube (https://www.youtube.com/watch?v=6cLDN5cgQ-Q).

Największym przedsięwzięciem organizowanym przez Dariusza Maliszewskiego jest jednak Piknik Nauki i Techniki Explorer - w tym roku odbyła się już trzecia edycja tej imprezy. Piknik jest wspólną inicjatywą Maliszewskiego oraz Lidii Łopusiewicz, dyrektor piotrkowskiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2. Finalista konkursu Popularyzator Nauki miał już wówczas duże doświadczenie popularyzatorskie.

"Pani dyrektor bardzo podobało się to, co już robiłem na terenie naszej szkoły i zaproponowała, żeby zrobić to na większą skalę" - wspomina Maliszewski. Tym sposobem w szkole w Piotrkowie Trybunalskim udało się zorganizować piknik naukowy z prawdziwego zdarzenia, w którym udział biorą firmy, szkoły oraz uczelnie wyższe z regionu - łącznie ok. 60 stanowisk, na których prezentowane są różnego rodzaju zagadnienia ze świata nauki i techniki.

Uczestników festiwalu przybywa z roku na rok: pierwszą edycję odwiedziło ok. tysiąca osób, w ostatniej było to już kilka tysięcy ludzi. "W tym momencie szykujemy kolejną, czwartą już edycję festiwalu. Firmy i instytucje, które brały udział w poprzednich edycjach, potwierdziły już chęć udziału. Były wręcz zaskoczone tym, że w nie największym przecież mieście, jakim jest Piotrków, można zrobić fajną imprezę na wysokim poziomie, z dużą liczbą odwiedzających" – podkreśla popularyzator.

PAP - Nauka w Polsce

autorka: Katarzyna Florencka

kflo/ agt/