
W szeroko zakrojonym, międzynarodowym projekcie, po raz pierwszy udało się znaleźć geny, które zwiększają ryzyko ADHD i jak się okazuje, wpływają też na impulsywność i problemy z uwagą u zdrowych osób. Geny te biorą udział m.in. w komunikacji między neuronami.
Specjaliści z Psychiatric Genomics Consortium oraz ośrodków naukowych w USA i Danii przeprowadzili obszerny projekt badawczy, w którym porównali całe genomy 20 tys. osób z ADHD i 35 tys. osób wolnych od tego zaburzenia.
W efekcie zidentyfikowali geny przyczyniające się do rozwoju choroby, rzucając nowe światło na to, jak ona powstaje.
„Duża ilość danych pozwoliła nam po raz pierwszy znaleźć miejsca w genomie, które u ludzi z ADHD różnią się od tych miejsc u osób zdrowych. Poszukiwania takich genetycznych czynników ryzyka ADHD trwało dekady, ale bez wyraźnych wyników. Tym razem naprawdę znacznie zwiększyliśmy liczbę uczestników badania” - mówi prof. Ditte Demontis z Uniwersytetu Aarhus, współautorka publikacji, która ukazała się na łamach pisma „Nature Genetics”.
Odkrycie umożliwia nowy wgląd w genezę zaburzenia. Okazuje się np., że niektóre z genów mają znaczenie dla komunikacji między komórkami mózgu oraz dla funkcji poznawczych, takich jak posługiwanie się językiem czy uczenie się.
„Podsumowując – różne warianty tych genów wpływają na to, w jakim stopniu dany gen jest aktywny, a geny te działają głównie w mózgu” - wyjaśnia prof. Demontis.
Badacze odkryli też, że te same warianty genów, które dają początek ADHD, u zdrowych osób także wpływają na kłopoty z koncentracją oraz na impulsywność.
„Ryzykowne warianty genetyczne są więc rozpowszechnione w populacji. Im więcej ktoś ma związanych z ryzykiem wariantów, tym większa jest jego tendencja do posiadania cech zbliżonych do ADHD oraz tym większe jest jego ryzyko zachorowania na ADHD” - mówi jeden z autorów, prof. Anders Borglum z Uniwersytetu Aarhus.
Analiza pokazała również, że związane z ADHD geny negatywnie wpływają na osiągnięcia w szkole u ogólnie zdrowych osób.
Okazało się też, że wiążą się one z większym ryzykiem otyłości i nadwagi oraz cukrzycy typu 2.
„Nowe odkrycie oznacza, że teraz, po wielu latach badań, mamy ostatecznie mocne genetyczne dane, które mogą wyjaśnić biologię leżącą u podstaw choroby i rolę, jaką genetyka odgrywa w powstawaniu zaburzenia oraz związanych z nim objawów” - opowiada prof. Borglum.
Mogą z tego wyniknąć konkretne korzyści dla pacjentów.
„Położyliśmy fundament pod przyszłe prace, które wyjaśnią, jak czynniki genetyczne łączą się ze środowiskowymi w powstawaniu ADHD. Kiedy elementy tej układanki zostaną dopasowane, naukowcy będą mogli usprawnić diagnostykę i leczenie ADHD” - podkreśla jeden z badaczy, prof. Stephen Faraone.
Więcej informacji: https://www.eurekalert.org/pub_releases/2018-11/au-rhf112818.php
(PAP)
mat/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.