Niebo w listopadzie

<strong>Niewątpliwą atrakcją listopadowych nocy jest aktywność aż trzech ciekawych rojów meteorów, dobre warunki do obserwacji Saturna i kilku jasnych planetoid. Dni skracają się coraz bardziej.</strong> W Warszawie w dniu Wszystkich Świętych Słońce wschodzi o godzinie 6:32, a zachodzi o 16:06. Kolejność faz Księżyca jest w listopadzie następująca: pierwsza kwadra - 6 XI o godz. 5:03, pełnia - 13 XI o godz. 7:17, ostatnia kwadra - 19 XI o godz. 22:31 i nów - 27 XI o godz. 17:55. Najbliżej naszej planety Srebrny Glob znajdzie się 14 listopada o 11:04, a najdalej 2 listopada o 5:56 i ponownie 29 listopada o 17:54.

Wieczorem 13 listopada, będący praktycznie w pełni Księżyc, odkryje gromadę otwartą Plejady. Do zjawiska dojdzie w okolicy godziny 21:10 i będzie ono widoczne w całym kraju.

Pierwszy tydzień listopada to czas, kiedy wciąż jeszcze możemy obserwować Merkurego. Warunki są trudne i pogarszają się z czasem. Pierwszego dnia miesiąca, godzinę przed wschodem Słońca, planeta świeci tylko 7 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.

Dla odmiany wieczorem, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem, znajdziemy Wenus. Z nią będzie mniej problemów niż z Merkurym, bo jest dużo jaśniejsza i świeci na początku miesiąca 5 stopni nad horyzontem, lecz pod koniec wznosi się do 11 stopni.

Mars znajduje się na niebie blisko Słońca i w listopadzie go nie zobaczymy.

W tym samym obszarze nieba co Wenus świeci jasny, choć słabszy od niej, Jowisz. Przez cały miesiąc, około godziny po zachodzie Słońca, dojrzymy go niespełna 15 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem.

Rankiem popatrzymy za to Saturna, który świeci w konstelacji Lwa. Wznosi się on wysoko nad horyzontem, dzięki czemu zakłócenia najniższych warstw atmosfery nie powinny przeszkadzać w podziwianiu jego pierścieni, szczegółów powierzchni i księżyców. Oczywiście, aby tego dokonać, musimy dysponować odpowiednim teleskopem.

Uran i Neptun niezmiennie świecą, odpowiednio, w gwiazdozbiorach Wodnika oraz Koziorożca i są widoczne wieczorem.

Pluton, podobnie jak Mars, znajduje się na niebie blisko Słońca i jest niewidoczny.

Dysponując niewielką lornetką możemy pokusić się o obserwację planety karłowatej (1) Ceres, która jest największym obiektem głównego pasa planetoid rozciągającego się między orbitami Marsa i Jowisza. Ceres widać w drugiej połowie nocy w konstelacji Lwa. Jej jasność wynosi około 8.5 wielkości gwiazdowych, jest więc kilka razy słabsza od najsłabszych gwiazd widocznych gołym okiem. Oprócz Ceres, na naszym niebie goszczą jeszcze inne jasne obiekty z pasa planetoid. S? to (2) Pallas, (4) Vesta i (9) Metis. Najjaśniejsza jest Vesta z blaskiem na poziomie 6.5 wielkości gwiazdowych, co powoduje, że osoby obdarzone dobrym wzrokiem, w dobrych warunkach, mogą ją dojrzeć "gołym okiem".

Listopad to ciekawy miesiąc także ze względu na roje meteorów. Najbardziej znanym i aktywnym listopadowym rojem są na pewno Leonidy, które mają już za sobą okres świetności związany z powrotem ich komety macierzystej 55P/Tempel-Tuttle w 1998 roku. Na szczęście w roku 2008 wciąż możemy spodziewać wzmożonej aktywności sięgającej kilkudziesięciu meteorów na godzinę. Moment spodziewanej maksymalnej aktywności jest oczekiwany około godziny 10 dnia 17 listopada, a więc w czasie niekorzystnym dla obserwatorów w Polsce.

Niewykluczone są niespodzianki w postaci dodatkowych pików o innych porach. Naukowcy mówią o jednym z nich, którego spodziewają się 17 listopada o godzinie 1:22, a więc w czasie dla nas znacznie korzystniejszym. Niestety w obserwacjach będzie przeszkadzał Księżyc znajdujący się kilka dni po pełni.

Warto też rzucić okiem na Alfa Monocerotydy. Jest to rój aktywny od 15 do 25 listopada z maksimum w okolicach nocy 21 listopada, w którym typowo obserwuje się 2-3 meteory na godzinę. Rój ten lubi jednak popisywać się wybuchami aktywności, w których widać nawet kilkaset meteorów na godzinę.

Przez cały listopad możemy obserwować meteory z rozległego kompleksu Taurydów Północnych i Południowych związanych z kometą 2P/Encke. Część południowa roju osiąga maksimum 5 listopada, a część północna 12-go. W obu maksimach możemy oczekiwać około pięciu meteorów na godzinę. Warto jeszcze nadmienić, że Taurydy to wolne i często bardzo jasne meteory, które, na przykład, dwa lata temu dawały nawet kilka bardzo jasnych bolidów na noc! AOL

PAP - Nauka w Polsce

bsz

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. materiały prasowe CBK PAN

    Polscy naukowcy przetestują kosmiczną koparkę w warunkach imitujących te na Księżycu

  • Fot. Adobe Stock

    POLSA: sonda COSMOS 482 weszła w atmosferę Ziemi poza Polską

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera