Historia i kultura

Naukowcy sprawdzą, jakie filmy z zagranicy oglądali Polacy w PRL

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Badacze z Zakładu Historii i Teorii Filmu Uniwersytetu Łódzkiego przyjrzą się, jakie filmy z zagranicy oglądali Polacy w PRL. Przygotują też pierwszą w Polsce Internetową bazę danych zagranicznych filmów rozpowszechnianych w tym okresie w kinach i telewizji.

Stworzenie bazy danych to element szerszego projektu badawczego pt. „Rozpowszechnianie filmów w Polsce w latach 1945-1989: ogólnokrajowe ramy instytucjonalne i lokalne studium przypadku”. Projekt otrzymał niemal milion zł dofinansowania z NCN. Zakończy się w 2022 r.

Realizujący go naukowcy sprawdzą, jakie filmy były pokazywane w polskich kinach i TVP (od 1952 r.) w tym okresie, dlaczego właśnie te - i jak często je wyświetlano. Ustalą, z jakim opóźnieniem trafiały one do Polski. Będa też wyjaśniać, których ważnych produkcji światowych nie pokazano w PRL w polskich kinach czy telewizji.

Kierownik projektu dr hab. Konrad Klejsa z Zakładu Historii i Teorii Filmu UŁ ocenia, że mało dotychczas wiadomo nt. rozpowszechniania filmów zagranicznych w Polsce w latach 1945-1989. "W europejskim piśmiennictwie filmoznawczym ostatnich lat badania nad historyczną dystrybucją filmową rozwijają się szczególnie intensywnie, w ramach tzw. nowej historii filmu np. w Niemczech i w Holandii. Stosunkowo słabo zbadane są zagadnienia rozpowszechniania w byłych krajach socjalistycznych, w zasadzie tylko Czesi próbowali zająć się tym tematem" - wyjaśnił.

"W wypadku kina ważnym wskaźnikiem rozpowszechniania jest liczba kopii, ich cyrkulacja: miasto – miasteczka – wsie, charakter materiałów informacyjnych i promocyjnych oraz budowa repertuaru. Ten ostatni aspekt, uwzględniający także dni i godziny emisji oraz powtórki, jest istotny również w wypadku analiz telewizji" - dodaje szef projektu.

Badacze będą również analizować sieć i infrastrukturę kin, regulacje wpływające na wyniki frekwencyjne tj. centralnie ustalane ceny biletów, seanse dla zakładów pracy czy działalność Filmowej Rady Repertuarowej - ciała eksperckiego złożonego z krytyków i urzędników, decydującego o zakupie filmów.

Sprawdzą m.in., na czym polegał fenomen dodatków krótkometrażowych przed kinowymi seansami, w jaki sposób polskie kina radziły sobie z nakazem budowania określonego procenta repertuaru z filmów z krajów socjalistycznych, w jaki sposób kształtowano repertuary filmowe w kinie i telewizji w święta państwowe i kościelne, a także np. kiedy pojawiły się "koniki", czyli czarny rynek biletów kinowych i na jakich podstawach decydowano, czy film będzie dozwolony od 12, 15 czy 18 lat. "Liczymy, że nasz projektu przyczyni się do przewartościowania dotychczasowych sposobów ujmowania kultury filmowej PRL" - dodał Klejsa.

Efektem projektu ma być przede wszystkim unikatowa internetowa baza danych zagranicznych filmów rozpowszechnianych w kinach i w telewizji w okresie PRL. Baza uwzględni informacje dotyczące rozpowszechniania, tj. kraj produkcji, okres eksploatacji, daty seansów w telewizji. Nie będzie zawierać natomiast tzw. listy płac czy streszczeń, bo byłoby to dublowaniem istniejących już baz komercyjnych – zaznacza kierownik projektu. "Baza ta będzie uzupełnieniem podstawowego źródła informacji filmoznawczej w Polsce, jaką jest – prowadzona również w Łodzi – strona www.filmpolski.pl, która ogranicza się do produkcji rodzimych" - ocenił dr hab. Konrad Klejsa.

Ma też powstać wybór tekstów źródłowych m.in. raportów Urzędu Bezpieczeństwa, który w drugiej połowie lat 40. monitorował reakcje na filmy sowieckie, a także protokołów Filmowej Rady Repertuarowej, cykl artykułów w języku angielskim i monografia w języku polskim, uwzględniająca kontekst kultury filmowej Łodzi.

Nauka w Polsce - PAP, Kamil Szubański

szu/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Historyczka: dziwię się, że matematyczka Stanisława Nikodymowa zniknęła ze świata nauki

  • Fot. Adobe Stock

    Algorytm poetą? Zbadano, jak odbiorcy reagują na poezję autorstwa AI oraz człowieka

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera