Nowoczesne narkotesty dla polskiej "drogówki"

<p>Policja kupiła 70 tysięcy narkotestów, którymi będzie badać kierowców. Urządzenia szybko wykażą, czy szofer palił marihuanę, brał LSD, czy amfetaminę - pisze dziennik &quot;Metro&quot;. Takich zakupów w policji jeszcze nie było. Komenda Główna zamówiła 70 tysięcy narkotestów najwyższej jakości. </p>

Urządzenia te potrafią w minutę, dwie wykryć, czy w ślinie, moczu albo pocie kierowcy są środki odurzające. Wykryją wiele narkotyków, od tych najpopularniejszych np. marihuany, amfetaminy, kokainy, po morfinę, opiaty, konopie czy narkotyki syntetyczne.

Testery są szybsze i tańsze niż badania krwi. Te trzeba będzie wykonać tylko po pozytywnym wyniku testu. - Nie trzeba będzie kłuć każdego podejrzanego. Dzięki narkotestom można szybciej i taniej sprawdzić, czy kierowca jest pod wpływem środków odurzających - mówi Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.

Policjanci codziennie zatrzymują w kraju kilkunastu kierowców „na haju". Są rozkojarzeni, mają problemy z koncentracją i opóźnioną reakcję. Czasem maskują odurzenie, np. zakraplając oczy. - Najczęściej zatrzymujemy kierowców odurzonych konopiami i amfetaminą - mówi Szyndler.

Kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających czy leków psychotropowych jest traktowane tak samo jak jazda po pijanemu. YY

PAP - Nauka w Polsce

kol

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera