Stojer-Polańska: zbrodnia doskonała nie istnieje

Dr Joanna Stojer-Polańska. Fot. Archiwum własne
Dr Joanna Stojer-Polańska. Fot. Archiwum własne

Choć zdaje się, że o kryminalistyce wiemy wszystko z seriali, to realne osiągnięcia tej dziedziny zaskakują największych fanów CSI. Dr Joanna Stojer-Polańska wierzy, że wiedza kryminalistyczna może chronić przed zostaniem ofiarą przestępstwa, a zbrodnia doskonała nie istnieje.

Dr Joanna Stojer-Polańska, prawniczka i kryminalistyk pracująca na Uniwersytecie SWPS oraz w PWSZ w Raciborzu, jest finalistką w kategorii Naukowiec w XIII edycji konkursu Popularyzator Nauki, organizowanego przez serwis PAP - Nauka w Polsce oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Przyznać trzeba, że stojące przed nią zadanie popularyzatorskie jest wyjątkowo trudne: niewiele jest wszak dziedzin takich jak kryminalistyka, pełnych "ekspertów" świeżo po maratonie kilku sezonów CSI czy po lekturze popularnej powieści kryminalnej.

"Myślę, że wszyscy lubimy historie kryminalne" - przyznaje badaczka. - "Nie wiem, czy to dobrze, ale są one dla nas wciągające, fascynujące. To w końcu opowieści o człowieku, który z jednej strony zdolny jest poświęcać się dla innych, a z drugiej strony potrafi też być niezwykle okrutny" - mówi.

Fascynacja ludzi opowieściami kryminalnymi zdecydowanie nie jest dla finalistki Popularyzatora Nauki rzeczą obcą: swoją pracę doktorską poświęciła właśnie tzw. efektowi CSI, czyli oddziaływaniu mediów, a zwłaszcza seriali kryminalnych na postępowania karne.

"Faktem jest, że seriale bardzo spopularyzowały kryminalistykę" - przyznaje dr Stojer-Polańska. - "Wciąż jednak bardzo lubię prowadzić zajęcia z kryminalistyki. Choć teoretycznie wszyscy wiedzą wszystko z seriali, to i tak padają ciekawe pytania i udaje mi się wiele rzeczy sprostować" - stwierdza, po czym dodaje, że życie potrafi przerosnąć fikcję: kryminalistykom udaje się czasem dokonać rzeczy, które w serialu zostałyby uznane za zbyt nieprawdopodobne. "A tymczasem zbadanie po 20 latach śladów zbrodni, dzięki którym udaje się doprowadzić do skazania - to dopiero jest sukces" - dodaje badaczka.

Oprócz pracy jako wykładowca akademicki, dr Stojer-Polańska specjalizuje się w popularyzacji zagadnień związanych z kryminalistyką wśród dzieci i młodzieży. Od 2011 r. jest wykładowcą w Fundacji Uniwersytet Dzieci w Krakowie, gdzie co roku przygotowuje dla swoich młodych studentów zagadki kryminalne do rozwiązania i organizuje razem z nimi pokazy ujawniania i badania śladów kryminalistycznych. Nie są to zresztą jedyne zajęcia dla młodych ludzi prowadzone przez dr Stojer-Polańską: prowadzi ona także interaktywne wykłady o śladach kryminalistycznych m.in. dla Mieleckiego Uniwersytetu Dziecięcego, Małopolskiego Uniwersytetu dla Dzieci w Chrzanowie czy dla Uniwersytetu Śląskiego Dzieci.

Co się na takich zajęciach dzieje? "Podczas jednorazowych warsztatów badamy razem z uczestnikami różne rodzaje śladów: linie papilarne czy ślady butów. Pokazuję metody tradycyjne, jak badania daktyloskopijne, jak i wykorzystanie dronów w kryminalistyce" - opowiada finalistka Popularyzatora Nauki. Czasem też w zajęciach uczestniczą zwierzęta pomagające w pracy służbom mundurowym: psy i konie. W tym ostatnim pomogły fundusze pochodzące z ufundowanego przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej projektu "Kryminalistyka, czyli rzecz o szukaniu śladów oraz o zwierzętach na służbie". Do udziału w projekcie dr Stojer-Polańska zaprosiła służby mundurowe, biegłych nauk sądowych, jak również plastyków z krakowskiej pracowni Arete. Dzięki temu mogła zorganizować m.in. otwarty pokaz prezentujący pracę psa i konia w służbach mundurowych.

Jeśli z kolei dr Stojer-Polańska ma możliwość poprowadzenia całego cyklu zajęć dla jednej grupy odbiorców, na ich zakończenie pozwala uczestnikom przygotować inscenizację zagadki kryminalnej – czyli oględziny miejsca zdarzenia. "Wykorzystują tutaj makijaż filmowy i różnego rodzaju rekwizyty. Robi się z tego wręcz sztuka teatralna, w której jedne osoby odgrywają role ofiar, inne świadków zdarzenia, a jeszcze inne - funkcjonariuszy policji" - opowiada.

A czym różnią się zajęcia z dziećmi od zajęć, które dr Stojer-Polańska prowadzi dla dorosłych, choćby studentów i uczestników wykładów otwartych? "Dzieci zadają trudniejsze pytania" - przyznaje finalistka Popularyzatora Nauki. - "Dzieci są bardziej kreatywne od dorosłych i nie boją się głośno wypowiadać swoich pomysłów. Stanowi to zresztą spore wyzwanie: kiedy mówię im, że nie ma czegoś takiego jak zbrodnia doskonała i podaję tego przykłady, to dzieci nie zrażają się i dalej kombinują. Potrafią też pytać o ślady linii papilarnych sklonowanych ludzi – to pytanie od kilkulatka. Dorośli nie mają takich pomysłów" - dodaje.

Na zajęciach z dorosłymi dr Stojer-Polańska może z kolei poruszać znacznie więcej tematów. "Wszelkiego rodzaju zdarzenia związane z zabójstwami są odpowiednie raczej dla dorosłych uczestników. Na zajęciach z nimi można swobodniej dyskutować np. o micie seryjnego sprawcy zabójstw, omawiając to na znanych z popkultury przykładach, takich jak choćby Hannibal Lecter i porównując je do rzeczywistości" - opowiada.

Oprócz prowadzenia zajęć popularyzatorskich, dr Stojer-Polańska wraz z z praktykami z organów ścigania i innymi naukowcami np. medykami sądowymi, opisuje także rozwiązane sprawy kryminalne. To forma popularyzacji kryminalistyki poprzez pokazanie frapujących przypadków kryminalnych, ale także przestroga dla potencjalnych sprawców przestępstw.

Jak tłumaczy finalistka Popularyzatora Nauki, praca kryminalistyka bywa trudna, szczególnie, kiedy pracuje się z ofiarami przestępstw czy z rodzinami osób zaginionych. "Równocześnie jednak praca ta przynosi swego rodzaju satysfakcję: najgorsze już się wydarzyło, a kryminalistyka jest po to, aby odnaleźć sprawcę zbrodni i rozwiązać sprawy kryminalne z przeszłości".

Równie satysfakcjonująca jest, według niej, popularyzacja tej nauki. "Choć danych liczbowych na ten temat nie da się zdobyć to lubię myśleć, że ucząc ludzi o kryminalistyce, o metodach wykrywania przestępstw, możemy uchronić ich przed staniem się ofiarami. Liczę także na to, że nie staną się sprawcami – bowiem po ich działaniach zawsze pozostanie ślad" - dodaje.

PAP - Nauka w Polsce

autor: Katarzyna Florencka

kflo/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    We Wrocławiu powstanie Centrum Odkryć Medycznych

  • Fot: PAP/Stach Leszczyński

    Sebastian Szklarek: popularyzacja nauki jest ważna wobec ekspozycji na fake newsy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera