
<p><strong>Baterią można zbudować przy użyciu ziemniaka lub cytryny – przekonywali najmłodszych uczestników warsztatów popularnonaukowych pracownicy Instytutu Problemów Jądrowych: dr Marek Pawłowski, dr Jacek Rożynek i mgr Grażyna Pawłowska.</strong> Z okazji 12. Festiwalu Nauki w Warszawie naukowcy przygotowali warsztaty zatytułowane <strong>„Elektryczna piaskownica”. </strong></p>
W sobotni poranek sala, w której znajduje się akcelerator LECH w budynku Wydziału Fizyki UW zapełniła się małymi gośćmi, którzy przybyli wraz z rodzicami, by poznawać tajemnice elektryczności. Miejsce, które służy na co dzień do poważnych badań prowadzonych przez dorosłych naukowców, na jeden dzień stało się królestwem małych odkrywców.
Przy pomocy przedmiotów dostępnych w każdym domu, takich jak butelka z wodą, ziemniaki, plastikowe rurki czy gwoździe i spinacze maluchy uczyły się wywoływać zjawiska elektryczne.
„Chcieliśmy pokazać, że fizyka jest ciekawa i może taką być nawet dla najmłodszych – opowiada dr Marek Pawłowski. - Po drugie, że niewielkim wysiłkiem można przekaz dotyczący fizyki wzbogacić w taki sposób, żeby był atrakcyjny dla małych dzieci i można to zrobić z użyciem przedmiotów, które większość osób ma u siebie w domu”.
Jak podkreśla, te proste doświadczenia pokazujące zjawiska fizyczne, mogą być alternatywą dla zabaw domowych z dziećmi. Pozwalają także na rozwijanie wspólnych pasji rodziców i dzieci.
Z pomocą rodziców dzieci budowały elektrycznego żurawia, ogniwo z owoców i gwoździ. A wszystko okraszone naukowym, choć dostosowanym do wieku dzieci, komentarzem prowadzących.
Do wykonania jednego z doświadczeń wyjaśniającego zjawisko elektrostatyczności potrzebna była plastikowa rurka, kawałek tkaniny lub futra oraz kawałeczki podartego papieru. Dzieci dowiedziały się, że pocieranie plastiku, powoduje jego elektryzowanie się, tzn. pojawianie się na jego powierzchni ładunków elektrycznych. To właśnie dzięki nim można przyciągać kawałeczki papieru. Zamiast rurki można również użyć linijki lub grzebienia. Warto przypomnieć, że ze zjawiskiem elektrostatyczności możemy spotkać również przy czesaniu włosów, które niekiedy „wędrują” za grzebieniem lub przy szybkim zdejmowaniu przez głowę wełnianego swetra.
Podczas pokazu maluchy budowały także baterie z gwoździ oraz ziemniaków. Jak możliwe jest działania takiego ogniwa? Wystarczy w ziemniaka włożyć ocynkowany i miedziany gwóźdź, do każdego z nich przyłączyć przewód. Drugi koniec każdego z przewodów należy przyłączyć do diody. Sok zawarty w ziemniaku pełni rolę elektrolitu, a gwoździe - elektrod. W ziemniaku prąd powstaje w wyniku reakcji elektrochemicznych.
Mali uczestnicy festiwalowych pokazów sprawdzali także, jak wybrane materiały przewodzą prąd. Doświadczenie pokazało, że dobrym przewodnikiem prądu jest metal – z którego wykonany jest np. spinacz biurowy, a drewno nie przewodzi ładunków elektrycznych.
Jedno z prezentowanych doświadczeń pozwoliło odpowiedzieć na pytanie czy pioruny mogą uderzać w wodę. Tu potrzebny był generator Van de Graffa oraz miska z wodą, która została uziemiona, tzn. podłączony do niej został przewód odprowadzający ładunki elektryczne do ziemi. Z kolei głowicę podłączoną do generatora umieszczono tuż nad powierzchnią wody. Uczestnicy mogli zobaczyć, jak przeskakują ładunki elektryczne między wodą a głowicą – zupełnie jak podczas burzy. Właśnie dlatego, jak podkreślali prowadzący pokaz, należy pamiętać, żeby unikać kąpieli w jeziorach czy morzu, kiedy jest burza. Podobnie należy wystrzegać się dotykania urządzeń elektrycznych mokrymi rękoma, ponieważ grozi to porażeniem prądem.
Marek Pawłowski, który od wielu lat prowadzi pokazy przybliżające fizykę najmłodszym, podkreśla, że właśnie w wieku kilku lat można przekonać się, że nauka jest ciekawa. Dużo trudniej przekonać do tego dzieci czy młodzież w późniejszych latach edukacji. BSZ
PAP - Nauka w Polsce
kapFundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.