Co pamiętamy o awarii czarnobylskiej elektrowni przed 20 laty

czarnobyl.100.jpg
czarnobyl.100.jpg

<p><strong>W pamięci Polaków jako skojarzenia z awarią reaktora atomowego na Ukrainie pozostały zamieszanie, brak informacji i płyn Lugola</strong>. Wspomnienia sprzed 20 lat ujawnia internetowa ankieta - poinformował Discovery Channel. 20 lat temu, 26 kwietnia 1986 roku, w elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie (wchodzącej wówczas&nbsp; w skład Związku Radzieckiego) eksplodował jeden z bloków energetycznych. </p>

Uwolniony podczas wybuchu materiał radioaktywny doprowadził do skażenia znacznej części środkowej, wschodniej i północnej Europy.

Co dziś Polacy pamiętają z tego wydarzenia i jakie obecnie mają skojarzenia sprawdzono w ankiecie, zamieszczonej na trzech portalach.

Ponad 1,3 tys. osób przez tydzień odpowiadało na dwa pytania: "Co kojarzy Ci się z katastrofą w Czarnobylu, co pamiętasz z tamtych czasów?" oraz "Jak zachowałbyś się w sytuacji, gdyby podobna katastrofa miała miejsce w Polsce w dzisiejszych czasach?"

Z okresu katastrofy ankietowani najlepiej zapamiętali płyn Lugola - wynika z ankiety.

Jeden z internautów napisał: "Chodziłem wtedy do drugiej klasy podstawówki, byliśmy akurat w trakcie występu tanecznego, ponieważ byliśmy klasą taneczną; pamiętam że został on przerwany i podano nam wszystkim płyn Lugola".

"Fioletowo–granatowy napój, który każdy musiał wypić – tę rzecz pamiętam najlepiej" - wpisał inny ankietowany.

Wśród skojarzeń z awarią wymieniano też pochód pierwszomajowy, na zakończenie którego wszyscy szli do pobliskich przychodni, aby wypić słynny płyn.

Ankietowani pisali także, że baliby się ponownej, tak strasznej katastrofy. Według nich, pomimo upływu lat, rozwoju techniki i postępu, na taką tragedię nie ma antidotum - czytamy w materiale Discovery Channel.

Internauci uznali też, że za mało mówi się o zachowaniu w wypadku awarii atomowej. "Trudno przed taką katastrofą się obronić, a skutki są poważne, chociaż niektórzy naukowcy je bagatelizują. Najgorzej, że w 1986 roku nie informowano o wybuchu, sposobach zabezpieczenia i skutkach. Nie wiedziałbym, co zrobić w takiej sytuacji" - podkreślił jeden z internautów.

Inny pisał: "mam dziś ponad 30 lat i nadal nie wiem, jak powinno się zachować w takiej sytuacji. Polska nie wyciągnęła wniosków z tamtego incydentu. Nie było programów ani w szkole, ani w TV pokazujących, co zrobić powinien szary obywatel, jak się zachować, jakie podjąć środki ostrożności. Myślę, że ponad 90 proc. społeczeństwa nic by na ten temat nie wiedziało".

Spora część odpowiadających uznała też, iż w obliczu takiej tragedii bez wahania uciekłaby za granicę - napisano w podsumowaniu ankiety.

PAP - Nauka w Polsce, Anna Zdolińska
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowczynie z Uniwersytetu Śląskiego zbadają zakres i wymiary sharentingu w Europie i Afryce Wschodniej

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowcy z kilku ośrodków akademickich apelują o udział w wyborach

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera