Wyniki ankiety przeprowadzonej w 27 krajach brytyjska stacja przedstawiła 30 grudnia na swoich stronach internetowych.

Ankietowani odpowiadali na pytanie: "W przyszłości, kiedy historycy będą myśleć o 2005 roku, jakie wydarzenie o globalnym znaczeniu będzie - według ciebie - uważane za najważniejsze"?

Wśród ponad 32 tysięcy badanych, 15 procent wskazywało na wojnę w Iraku. Było to najważniejsze wydarzenie dla 43 proc. Irakijczyków i tylko dla 9 proc. Brytyjczyków, mimo że brytyjskie wojska stacjonują na irackim terytorium.

Również 15 proc. respondentów za najistotniejsze wydarzenie uważało śmiercionośne tsunami w Azji Środkowo-Wschodniej z 26 grudnia 2004 roku. Było ono  ważne nie tylko dla mieszkańców Dalekiego Wschodu - 57 proc. na Sri Lance i 31 proc.  w Indonezji, ale także dla mieszkańców Republiki Południowej Afryki (28 proc.).

Około 9 proc. badanych wskazywało na huragany w USA - wymieniało je 15 proc. Amerykanów, 18 proc. Argentyńczyków i 18 proc. Afgańczyków.

Czwartym istotnym wydarzeniem 2005 roku była śmierć papieża Jana Pawła II i wybór Benedykta XVI - te wskazywało 6 proc. respondentów. Było to niezaprzeczalnie najważniejsze wydarzenie dla Polaków (wymieniało je 48 proc.) i Włochów (17 proc.), a także dla Kongijczyków (29 proc.) i Kenijczyków (10 proc.).

Wśród wydarzeń na dalszym planie znalazły się lipcowe zamachy bombowe w metrze w Londynie (4 proc.), ocieplanie się klimatu (3 proc.), ptasia grypa (3 proc.), trzęsienie ziemi w Pakistanie (ok. 2 proc.) i ataki terrorystyczne na Bali (ok. 2 proc.).

Badanie na zlecenie BBC prowadziła od października do grudnia kanadyjska firma GlobeScan. Margines błędu dla każdego kraju wynosi od 2,5 do 4 proc. ZAB

PAP - Nauka w Polsce
reo