Satelita SSETI Express wciąż milczy

<p>Z satelitą SSETI Express, zbudowanym przez europejskich - w tym polskich - studentów, nadal nie można nawiązać łączności. Został wyniesiony przez rosyjską rakietę 27 października, a ostatni sygnał nadał 28 października.&nbsp;&nbsp;</p><p />

"Przyczyną zerwania łączności jest awaria systemu zasilania, wykorzystującego panele słoneczne" - wyjaśnia Rafał Burek, student Politechniki Warszawskiej, biorący udział w projekcie SSETI Express. 

"To jeszcze nie koniec misji. Wciąż mamy nadzieję, że satelita się odezwie" - mówi Paweł Kucharski ze Studenckiego Koła Astronautycznego Politechniki Warszawskiej.

"Cały czas jest prowadzony nasłuch, nie tylko przez stacje naziemną misji w duńskim Aalborg, ale też przez radioamatorów. Nie poddaliśmy się. Istnieją szanse, że satelita się odezwie" - mówi.

Misję satelity SSETI Express przygotowały zespoły studentów z 14 krajów europejskich. Pracowały pod okiem specjalistów z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Wśród nich były dwa polskie zespoły - z politechnik Warszawskiej i Wrocławskiej.

Każdy zespół samodzielnie opracował przydzielone mu zadanie, kontaktując się z innymi głównie przez internet. Złożenie wszystkich podsystemów odbyło się w Holandii.

"Zarówno stowarzyszenie SSETI (Studencka Inicjatywa Badań i Technologii Kosmicznej) jak i Europejska Agencja Kosmiczna uważają, że misja zakończyła się sukcesem. Przed awarią zasilania wszystko odbywało się poprawnie. Satelita dotarł na orbitę i umieścił tam trzy mniejsze satelity" - powiedział Paweł Kucharski.

"Satelita nie został jeszcze stracony. Misja jest sukcesem, ponieważ +wyleciał+ w kosmos pierwszy studencki europejski satelita, nawiązaliśmy z nim kontakt i udało się w nim wynieść inne, małe satelity" - podkreśla Rafał Burek.

Studenci z Warszawy współtworzyli plan misji, zajmowali się także sterowaniem i monitorowaniem satelity na orbicie. Natomiast studenci z Wrocławia zbudowali anteny i nadajnik, które zapewniały SSETI Express kontakt z Ziemią.

SSETI Express to mały satelita, przypominający rozmiarami pralkę (60/60/90 cm) o wadze ponad 60 kilogramów. W kosmos zabrał dodatkowe 24 kg ładunku. Są to m.in. przekaźniki radiowe, kamera, system kontroli wysokości oraz trzy minisatelity.

SSETI Express jest pierwszym zrealizowanym projektem stowarzyszenia SSETI - Studenckiej Inicjatywy Badań i Technologii Kosmicznej, działającego pod patronatem ESA. Należą do niego studenci z 25 europejskich uczelni.

Podczas misji studenci chcieli przede wszystkim sprawdzić sprzęt i rozwiązania techniczne dla przyszłych projektów SSETI. Przygotowują kolejny projekt - w roku 2008 na orbitę okołoziemską ma polecieć większy satelita SSETI - ESEO (European Student Earth Orbiter). BSZ/ DWO

PAP - Nauka w Polsce
reo

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. materiały prasowe

    POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi w sobotę ok. godz. 7

  • Fot. materiały prasowe

    POLSA: sonda COSMOS 482 ma wejść w atmosferę Ziemi 10 maja rano

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera