Lasy Amazonii zniszczone bardziej niż podejrzewano

<strong>Działalność człowieka przyczyniła się do dwukrotnie większego zniszczenia amazońskiej dżungli niż wskazywały wcześniejsze szacunki - wynika z amerykańskich badań, o których informuje tygodnik &quot;<a href="http://www.sciencemag.org/">Science</a>&quot;.</strong>

Używane obecnie metody satelitarne pozwalały wykryć i zmierzyć jedynie te obszary, które zostały całkowicie ogołocone z drzew i przeznaczone na uprawy lub wypas zwierząt.

Jednak w swojej najnowszej analizie badacze z Carnegie Institution w Waszyngtonie uwzględnili również tereny, na których drzewa przetrzebiono częściowo. Praktyka ta jest określana jako "selektywny wyrąb" - drwali interesują bowiem tylko te drzewa i gatunki, które osiągają na rynku najwyższe ceny. Ich pnie są transportowane do tartaków i sprzedawane.  

System opracowany przez naukowców z Waszyngtonu pozwala zbadać każdy piksel zdjęcia zrobionego przez satelity i ocenić procent zniszczenia widocznego na nim lasu. Do tej pory satelitarne każdemu pikselowi satelitarnego zdjęcia przyklejano jedną z dwóch etykietek - "zalesiony" lub "wylesiony".

Z najnowszych analiz wynika, że z powodu selektywnego wyrębu w latach 1999-2002, obszar zniszczonego lasu Amazonii jest w rzeczywistości o 60-128 proc. większy, niż wskazywały wcześniejsze badania. DWO

* * *

Tekst artykułu ukazał się na stronach Serwisu Naukowego PAP.

jjj

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera