Polski naukowiec powracający do kraju po pobycie na stypendium przyznanym przez Komisję Europejską http://europa.eu.int/comm może otrzymać nawet 40 tys. euro. Do tej pory z takiej możliwości skorzystało 22 badaczy - pisze wtorkowa Gazeta Wyborcza http://serwisy.gazeta.pl/nauka

ROZWIŃ SKRZYDŁA I WRACAJ

Program przyznawania tzw. grantów reintegracyjnych, czyli stypendiów dla powracających do ojczyzny naukowców narodził się w Brukseli niedawno. Do tej pory z programu skorzystało około 200 osób. Wartość stypendium wynosi maksymalnie 40 tys. euro i trzeba je wykorzystać w ciągu roku.

Inicjatywa ta nie jest specjalnie popularna w krajach, w których nauka jest \"dopieszczana\", jak w Wielkiej Brytanii (cztery stypendia) czy Niemczech (13 stypendiów). Najczęściej, jak pisze autor artykułu Andrzej Hołdys, o pomoc ubiegali się jak dotąd Hiszpanie (73), Francuzi (25) i Polacy (22).

Elżbieta Boulange-Niwińska z Fundacji na rzecz Nauki Polskiej http://www.fnp.org.pl (FNP) uważa, że powodem częstego ubiegania się o pomoc polskich naukowców wracających do kraju jest fakt, że po powrocie dostają oni tylko \"gołe biurko i nic więcej\", a w takich warunkach trudno kontynuować pracę naukową.

Także FNP prowadzi program wspierania swoich stypendystów. W ciągu dwóch lat z pomocy fundacji skorzystało 17 osób. Granty FNP sa warte 40 tys. zł.

Grant reintegracyjny może otrzymać osoba, która odbyła 24-miesięczny staż w ramach koordynowanego przez Komisję Europejską programu stypendialnego Maria Curie http://europa.eu.int/comm/research/fp6/mariecurie-actions/indexhtm_en.html

Do tej pory z programu skorzystało około 35 tys. badaczy, w tym kilkuset z Polski. Stypendia Marii Curie mają na celu m.in. promowanie mobilności naukowców europejskich.

PAP - Nauka w Polsce, Bogusława Szumiec-Presch

9 listopada 2004