Historia i kultura

90 lat temu „Dar Pomorza” zakończył rejs dookoła świata

02.06.2020 Statek-muzeum „Dar Pomorza” zacumowany przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. PAP/Adam Warżawa
02.06.2020 Statek-muzeum „Dar Pomorza” zacumowany przy Skwerze Kościuszki w Gdyni. PAP/Adam Warżawa

3 września 1935 r. „Dar Pomorza” powrócił do Gdyni, kończąc trwający prawie rok pierwszy rejs polskiego statku dookoła świata. Poza względami szkoleniowymi, to przedsięwzięcie miało duże znaczenie polityczne i propagandowe.

- „Dar Pomorza” był pierwszą polską jednostką, która okrążyła kulę ziemską. Do rejsu przygotowywano się przez kilka lat. Szkole Morskiej, jak również władzom państwowym, zależało, aby jak najlepiej zaprezentować się, pokazać rozwijającą się flotę polską i unaocznić fakt istnienia Polski. Trzeba pamiętać, że rejs rozpoczął się zaledwie kilkanaście lat po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości, więc miał on również znaczenie polityczne – powiedziała PAP Arleta Gałązka, kustoszka statku muzeum „Dar Pomorza”. - Podróż miała pokazać umiejętności marynarzy, nabyte w powstałej raptem kilkanaście lat wcześniej Szkole Morskiej. I faktycznie okazało się, że zarówno statek był świetnie przygotowany, jak i sami uczestnicy. Rejs odbył się bez żadnych kolizji czy utraty szalupy – tłumaczyła kustoszka.

- Na statek zabrano wiele materiałów propagandowych. Między innymi załoga wspominała, że dużą popularnością cieszyły się smakołyki od Wedla i wódka od Baczewskiego. Przed wyruszeniem w rejs przygotowano również bogaty program spotkań, nie tylko z Polonią, ale to były te najbardziej wzruszające spotkania. Zdarzało się, że Polacy jechali setki kilometrów do portów, w których miał mieć postój „Dar Pomorza”, tylko po to, żeby wejść na pokład kawałka Polski – o kulisach rejsu opowiadała PAP Arleta Gałązka.

O randze rejsu „Daru Pomorza” świadczy fakt, że kolejny raz dokonano tego – opłynięcia kuli ziemskiej przez statek Szkoły Morskiej – dopiero ponad 50 lat później. „Dar Młodzieży” wypłynął w rejs dookoła świata 3 września 1987 r. a powrócił z niego 1 czerwca 1988 r. Wcześniej świat okrążyło kilka małych polskich jachtów.

Rejs dookoła świata „Dar Pomorza” rozpoczął się 16 września 1934 r. Przez kolejne 352 dni statek przepłynął 38 746 mil morskich, czterokrotnie przecinając równik i zawijając do 23 portów. Do Gdyni powrócił 3 września 1935 r. Był to pierwszy w historii polskiej żeglugi rejs szkoleniowy o tak szerokim zasięgu – miał duże znaczenie polityczne i społeczne dla promocji odrodzonej Polski na arenie międzynarodowej. Załoga, dowodzona przez kapitana Konstantego Maciejewskiego, liczyła 106 osób, z czego większość stanowili kadeci.

Polskie Radio nadawało co pewien czas transmisje z „Daru Pomorza”, a prasa w całej Polsce pisała o tym wydarzeniu. „Byliśmy rok za granicą, a przecież zawsze w Polsce. „Dar Pomorza" cumował do obcych wybrzeży, stawał na redzie w cieniu obcych lądów, a jednak byliśmy zawsze w Polsce. Obwoziliśmy Polskę po całym świecie. Biało-czerwona bandera znana już jest wszystkim morzom i oceanom. Chwiała się na wietrze w portach wszystkich kontynentów” – pisał Fryderyk Kulleschitz, jeden z uczestników rejsu, w czasopiśmie „Polacy zagranicą”, w październiku 1935 r. Rok później swoje wspomnienia zawarł w książce „Rejs dookoła świata”, opublikowanej przez wydawnictwo „Rój”.

Również inni członkowie pamiętnego rejsu publikowali swoja wspomnienia. Były to m.in. książki Zbigniewa Rokicińskiego „»Darem Pomorza« naokoło świata” (1935), Stanisława Koski „Przez trzy oceany. Notatki z podróży »Daru Pomorza« dookoła świata” (1936), Tadeusza Meissnera „Dookoła świata na »Darze Pomorza«” (1936).

We wszystkich wspomnieniach podkreślano, jak wielkim przeżyciem dla Polonii, rozsianej po całym świece, była możliwość zobaczenia polskiego statku. „W amerykańskim Honolulu znów Polacy i nawet w Japonii ściskaliśmy dłoń osiadłego tam od dwudziestu lat poznaniaka inż. Haertle. Pozostał tam od wybuchu wojny światowej, gdy wzięty został do niewoli japońskiej wraz z oddziałem niemieckim. Jakież to złote i polskie serce! Opiekuje się wszystkimi Polakami, których przygoda zapędza do wyspiarskiego cesarstwa” – wspominał Kulleschitz. W pierwszym otwartym dla Europejczyków porcie japońskim Nagasaki pędzi świątobliwy żywot 20 Franciszkanów – Polaków. Wydają oni po japońsku »Rycerza Niepokalanej« i nawracają buddystów na katolicyzm” – pisał dalej.

Znaczenie tego rejsu w pełni można zrozumieć poznając emocje jego uczestników i osób, które spotykali: „W Batawii spotkał nas wielki zaszczyt i przyjemność poznania Polaka na wielką miarę, uczonego, geologa, kartografa, wulkanologa, człowieka na miarę Domeyki czy Strzeleckiego, inżyniera doktora Józefa Zwierzyckiego. Wybitny umysł, wszechstronny i mimo 20 lat spędzonych w Indiach Holenderskich, wiedzący wszystko o sprawach w Polsce. Oprowadził nas po swym władztwie, kazał wejść na krater wulkanu i słuchać podziemnego turkotu ziemi. I natchnął nas takim zapałem i wiarą we własne siły, jakbyśmy nie my, ale właśnie on przyszedł od samego źródła polskości” - wspominał Kulleschitz.

„Liczba Polaków mieszkających zagranicą wynosi przeszło osiem milionów. Połowa tej liczby przypada na kraje zamorskie. Każdy rejs polskiego statku zawiera dziś w biało-czerwonej banderze głęboki symbol posłannictwa w świat dla skupienia polskich serc, rozproszonych po całej ziemi” – napisano w „Orędowniku Wrzesińskim” w lutym 1936 r.

Zbudowany w 1909 r. żaglowiec rozpoczął służbę pod polską bandera wiosną 1930 r. 19 czerwca 1930 r. trójmasztowy „Dar Pomorza” po raz pierwszy wpłynął na redę portu w Gdyni. Miał zastąpić mocno już wyeksploatowany żaglowiec szkolny „Lwów”, zbudowany w 1868 r., który był pierwszym statkiem szkolnym pod polską banderą, a rozpoczął służbę w 1921 r.

13 lipca 1930 r. odbyła się uroczystość chrztu „Daru Pomorza”. Jego „rodzicami chrzestnymi” zostali ówczesny minister przemysłu i handlu Eugeniusz Kwiatkowski oraz Maria Janta-Połczyńska, żona ministra rolnictwa i dóbr państwowych. Tydzień później żaglowiec wypłynął w swój pierwszy rejs szkolny.

3 września 1935 r. „Dar Pomorza” powrócił do Gdyni, kończąc trwający prawie rok pierwszy rejs polskiego statku dookoła świata. Poza względami szkoleniowymi, to przedsięwzięcie miało duże znaczenie polityczne i propagandowe.

Od września 1939 r. do października 1945 r. żaglowiec był internowany w Szwecji. Po powrocie do Polski kontynuował służbę jako statek szkolny. Pod polską banderą „Dar Pomorza” odbył 102 rejsy szkolne, przepłynął pół miliona mil morskich, zasłynął jako pierwszy statek w historii polskiej floty, który opłynął świat oraz wyszkolił 13 384 studentów. Swój ostatni rejs (do Finlandii) odbył we wrześniu 1981 r.

W maju 1983 r. „Dar Pomorza”, cumując w Gdyni przy skwerze Kościuszki, został przekształcony w muzeum. Od ponad 40 lat imponująca sylwetka żaglowca jest stałym elementem miejskiego krajobrazu Gdyni. Zwiedzając statek, można z bliska poznać warunki życia i pracy polskich marynarzy. W zabytkowych wnętrzach, takich jak salon, mesa, szpital, stanowiska sterowe czy maszynownia, zachowano artefakty dokumentujące historię żaglowca i jego załóg.

W zbiorach Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku znajduje się kilka pamiątek związanych z rejsem dookoła świata „Daru Pomorza”. Jedną z nich jest wiosło sterowe z Szanghaju, do którego przymocowano tabliczkę z wygrawerowanym napisem: „Darowi Pomorza. Wesoło żeglujcie po życia burzliwym potoku: JANOSTWO CHUDZYŃSCY – Szanghaj, 31 marca 1935 r.” Innym przedmiotem jest prostokątna jedwabna chusteczka z jednostronnym, barwnym nadrukiem, przedstawiającym w jednym z rogów flagę japońską, a w przeciwległym fragment polskiej flagi z godłem.

Tomasz Szczerbicki (PAP)

szt/ dki/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Białystok, 02.09.2025. Przedmioty zaprezentowane podczas konferencji prasowej w Muzeum Podlaskim w Białymstoku, 2 bm. Konferencja dotyczyła odkrycia skarbu z XVII w. w Puszczy Knyszyńskiej.(ad) PAP/Artur Reszko

    Białystok/ 69 monet z XVII w. znaleźli eksploratorzy w Puszczy Knyszyńskiej

  • 27.05.2016. Zabudowania w Olęderskim Parku Etnograficznym w Wielkiej Nieszawce pod Toruniem. PAP/Tytus Żmijewski

    Życie nad wielką rzeką: jak polscy chłopi i Olędrzy z Kazunia radzili sobie z Wisłą

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera