
Późnośredniowieczny miecz, wyłowiony niedawno z rzeki, trafił do naszych specjalistów z Zespołu ds. Konserwacji Metali i Innych Zabytków Wydzielonych. Teraz przed nim intensywny proces konserwacji i zabezpieczania - poinformowało w mediach społecznościowych Muzeum Archeologiczne.
Muzealnicy wyjaśnili, że będzie to seria zdjęć RTG, sześciotygodniowa kąpiel w specjalnym roztworze usuwającym szkodliwe chlorki, płukanie aż do uzyskania neutralnego pH, mechaniczne oczyszczanie z piasku, ziemi i... wiślanych żyjątek, a na koniec – zabezpieczenie zabytku specjalną powłoką ochronną.
„Dopiero wtedy miecz trafi w ręce naszych archeologów i rozpocznie się jego naukowa historia” - podkreślili muzealnicy.
Miecz został znaleziony przypadkowo przez spacerującego na brzegu Wisły wędkarza. Znalazca Andrzej Korpikiewicz w rozmowie z PAP podkreślił, że był to czysty przypadek. Miecz zabezpieczył i następnego dnia przekazał go w ręce stołecznego konserwatora zabytków, którego cieszy reakcja znalazcy.
„Super, że wiedział, co powinien zrobić. W środę przyniósł go do naszego biura. Potwierdziliśmy, że jest to miecz średniowieczny. Więcej będziemy wiedzieli po dalszych analizach” - ocenił stołeczny konserwator Michał Krasucki. (PAP)
mas/ wj/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.