O tym, że służby wykryły cyberatak na systemy Polskiej Agencji Kosmicznej minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował w niedzielę po południu. Zapewnił, że systemy objęte atakiem zostały zabezpieczone, a CSIRT NASK wspólnie z CSIRT MON wspiera POLSA w działaniach, które mają przywrócić operacyjne funkcjonowanie Agencji. Dodał, że prowadzone są intensywne działania operacyjne mające zidentyfikować, kto stoi za cyberatakiem.

"Jestem w stałym kontakcie z osobami odpowiedzialnymi za sprawdzanie cyklu odporności Polskiej Agencji Kosmicznej. Trwają obecnie działania operacyjne mające wykryć sprawców, pokazać jakie zasoby zostały zinfiltrowane. Polska Agencja Kosmiczna prowadzi też prace wewnętrzne (...) jeżeli chodzi o podniesienie ich wewnętrznych systemów" - powiedział we wtorek w Mikołajkach Gawkowski i podkreślił, że "nie chodzi tutaj o czas, a chodzi o to, żeby były one bezpieczne".

We wtorek rano wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka zapowiadał, że przywrócenie systemu POLSA powinno potrwać 2-3 dni. Przyznawał też, że "wektor" ataku hakerskiego był "wschodni".

Gawkowski powiedział w Mikołajkach, że służby i instytucje państwa, które prowadzą działania operacyjne związane z tym cyberatakiem "mają już pierwszą wiedzę w tej sprawie".

"Ale nie mamy jeszcze nic potwierdzonego. Jak będzie coś potwierdzonego więcej, to wtedy będziemy specjalne komunikaty w tej sprawie przedkładać" - zapowiedział. Podkreślił, że kierownictwo POLSA współpracuje przy wyjaśnianiu sprawy.

Gawkowski podkreślił, że po niedzielnym cyberataku na POLSA "najważniejszą rzeczą jest doprowadzenie do tego, żeby nie można było wprowadzić kolejnych problemów związanych z administrowaniem systemów wewnętrznych".

POLSA jest agencją wykonawczą Ministerstwa Rozwoju i Technologii, powołaną w 2014 r. Jej zadaniem jest wspieranie polskiego przemysłu kosmicznego. POLSA współpracuje z międzynarodowymi agencjami oraz administracją państwową w zakresie badania i użytkowania przestrzeni kosmicznej. (PAP)

Nauka w Polsce

jwo/ drag/