Prognozy opadów na najbliższe godziny, skutki zmian klimatycznych, etapy rozwoju burz, a nawet pogoda na Marsie – tego wszystkiego dowiadują się internauci z informacji publikowanych przez Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW. CMM jest finalistą XX edycji konkursu Popularyzator Nauki w kategorii Zespół.
Konkurs jest organizowany przez serwis Nauka w Polsce, wydawany przez Fundację Polskiej Agencji Prasowej. Zwycięzców poznamy w grudniu.
Centrum Modelowania Meteorologicznego (CMM) Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej oficjalnie rozpoczęło działalność w styczniu 2021 roku.
„Zajmujemy się modelowaniem meteorologicznym w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu. Dostarczamy wyniki analiz numerycznych modeli pogody do służby hydrometeorologicznej IMGW-PIB, do urzędów administracji państwowej, samorządowej, systemów bezpieczeństwa państwa itp. Druga część naszej podstawowej działalności jest stricte naukowa. Rozwijamy numeryczne modele pogody, tworzymy nowe produkty, budujemy algorytmy dla naszej działalności, ale i na potrzeby innych sektorów. Ponadto ważne jest dla nas, by przy tym edukować naszych odbiorców na temat możliwości wykorzystania prognoz w codziennym życiu: do poprawy samopoczucia oraz adaptacji do warunków pogodowych i klimatycznych” – powiedział w rozmowie z PAP dyrektor CMM prof. dr hab. inż. Mariusz Figurski.
W Centrum pracują eksperci wielu dziedzin: fizycy, matematycy, informatycy, geografowie, klimatolodzy, geolodzy, specjaliści w dziedzinie sztucznej inteligencji itp. Ponad jedna trzecia z nich hobbistycznie, po godzinach pracy, zajmuje się popularyzacją meteorologii i klimatologii. Podstawowym obszarem ich działalności popularyzatorskiej jest meteorologia stosowana, chociaż dzielą się też wiedzą o pogodzie kosmicznej, zastosowaniu dronów w naukach o Ziemi albo zdrowiu. To ten zespół wczesną wiosną 2021 r. jako jeden z pierwszych na świecie informował, że czynniki meteorologiczne mogą modyfikować transmisję wirusa SARS-CoV- 2 i wpływać na liczbę lokalnych zachorowań.
Prof. Figurski zna sposób, jak trafić do odbiorców. „W moim odczuciu - akademika z 30-letnim doświadczeniem - najważniejsze jest, by słuchać ludzi, dowiedzieć się, czego oczekują. Kiedy przyszedłem do Instytutu, początkowo było mi ciężko przekonać współpracowników, że powinniśmy dzielić się wiedzą, zarażać naszą pasją. A przecież często warunki atmosferyczne bywają dobrym punktem wyjścia do przekazywania informacji na różne tematy, np. wskazywania najkorzystniejszych strategii adaptacyjnych wobec zmian klimatycznych” – uważa naukowiec.
CMM dzieli się tą wiedzą nie tylko na własnym portalu. „Postawiliśmy też na media społecznościowe, które naukowcy rzadko wykorzystują do popularyzacji. Uruchomiliśmy nawet nasz kanał na TikToku, który środowisko naukowe zwykle ignoruje. Dla nas każda metoda, każda forma dotarcia do odbiorców jest istotna, bo daje nam kolejną platformę popularyzowania wiedzy o pogodzie i klimacie, ale i cenne informacje zwrotne od odbiorców. Taka wymiana, dzięki wykorzystaniu SoME jest obustronnie korzystna, ponieważ dzięki niej jesteśmy w stanie lepiej organizować treści, zwłaszcza kiedy widzimy, że nie spotkały się one z odpowiednim zrozumieniem” – zaznaczył szef CMM.
"Wprowadziliśmy ostatnio nowość: zróżnicowane modele meteorologiczne. Jeżeli ktoś wybiera się za godzinę na spacer albo rower i zamierza spędzić poza domem trzy kolejne godziny, to nie przydadzą mu się długoterminowe prognozy pogody. Dlatego publikujemy tzw. prognozy nowcastingowe, czyli ultrakrótkoterminowe, pokazujące najbliższych 6-8 godzin. Bazują na obserwacjach sieci radarów, sieci pomiarów opadowych itd., ale są też zasilane numerycznymi modelami pogody. Taki mix pozwala na uzyskanie maksymalnej dokładności, ich sprawdzalność wynosi grubo powyżej 90 procent" – ocenił prof. Figurski.
Jego zdaniem odbiorców w mediach społecznościowych – a CMM ma na różnych platformach w sumie ok. 200 tys. obserwujących – najbardziej interesują trzy grupy informacji. Największą popularnością cieszą się wpisy o klimacie i zmianach klimatycznych. "Te kwestie wzbudzają duże emocje, także w Polsce nie brakuje negacjonistów klimatycznych. Dlatego posty na ten temat bardzo szeroko się rozchodzą" - stwierdził naukowiec.
Ocenił, że internauci chętnie korzystają też z animowanych map pogody przygotowanych przez CMM. Na TikToku jedna z takich prognoz miała ok. 13,5 miliona wyświetleń.
Użytkowników platform społecznościowych przyciągają też materiały dotyczące ekstremalnych zjawisk pogodowych – o powodziach, wichurach, suszach.
Prof. Figurski przyznaje, że z działalnością popularyzatorską wiąże się też odpowiedzialność: "Zależy nam, by do internautów trafiały tylko wiarygodne informacje, dzięki którym lepiej rozumieją zjawiska meteorologiczne".
Żeby uczyć, jak należy mówić i pisać o pogodzie, CMM planuje organizować kursy dla dziennikarzy. "Chodzi o to, żeby przekaz na temat naukowej wiedzy meteorologicznej był jak najszerszy i atrakcyjny, ale też merytorycznie poprawny. Czyli żeby media nie robiły sensacji z różnych zjawisk, bo nie chcemy straszyć ludzi. Chcemy za to rzetelnie informować, edukując przy tym o działaniach, jakie możemy podjąć, aby zniwelować ewentualny niekorzystny wpływ pogody" – wyjaśnił prof. Figurski.
Dodał, że ta strategia się sprawdza: w polskich mediach coraz częściej pojawiają się mapy, animacje, komentarze czy ikonografiki przygotowane przez CMM.
Pracownicy Centrum publikują też artykuły w Internecie. Temu służy serwis "Akademia Wiedzy CMM" (https://cmm.imgw.pl/cmm/?page_id=18845), gdzie można poczytać np. o zastosowaniach numerycznych prognoz pogody, optycznym zjawisku halo, reakcji organizmu na upał albo klimacie przed rokiem 1850. Krótsze teksty poświęcone różnym zjawiskom albo odpowiedzi na pytania internautów pojawiają się również w mediach społecznościowych CMM.
Zespół CMM ciągle poszukuje nowych form komunikowania – takich jak projekt „Sztuka upału”, który również można znaleźć na stronach Akademii CMM. Autorzy prezentują tam wielkie dzieła europejskiego malarstwa (np. „Kobieta z parasolką” Moneta, „Biały kon” Gaugina albo „Dziwny ogród” Malczewskiego), a każdemu z prezentowanych obrazów towarzyszą sformułowane na podstawie wiedzy biometeorologicznej rekomendacje, jak zachowywać się w czasie upałów.
Centrum Modelowania Meteorologicznego przygotowuje kolejne rozwiązania, z których za kilka tygodni będą mogli korzystać internauci. "W tej chwili kończymy produkcję map z modeli wiązkowych i tzw. map górnych. W większości użytkownicy korzystają z map dolnych, pokazujących warunki pogodowe przy powierzchni ziemi. Mapy górne przygotowywane są na 72 godziny dla różnych poziomów ciśnienia atmosferycznego – do ok. 300 hPa, co odpowiada wysokości ponad 9 km n.p.m. W tych mapach są uwzględniane zmiany warunków wywołanych prądami strumieniowymi, które występują na wysokościach od 9 do 12 km nad powierzchnią Ziemi" – tłumaczył dyrektor CMM.
Dodał, że mapy z tzw. prognoz wiązkowych bazujących na wielu parametrach – dzięki najnowocześniejszym metodom modelowania – mogą z dużą dokładnością wskazać np. prawdopodobieństwo, że na jakimś obszarze wystąpią przymrozki. „O tym, jak takie mapy interpretować, jakie procesy towarzyszą zmianom w atmosferze i jakie są ich skutki, będzie można przeczytać w Akademii CMM” – zapowiedział badacz.
Dyrektor Figurski uważa, że udostępnienie tych map będzie "nowym otwarciem" w serwisach Centrum. Ma to nastąpić na początku grudnia.(PAP)
Nauka w Polsce, Anna Bugajska
abu/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.